Morawiecki nie może odlecieć do Brukseli. Samolot premiera uziemiony w Warszawie z powodu strajku

Paweł Kalisz
Premier Mateusz Morawiecki miał w czwartek rano odlecieć do Brukseli, ale pojawiły się poważne komplikacje. Z powodu strajku kontrolerów lotu w Belgii maszyna premiera została uziemiona na warszawskim Okęciu.
Mateusz Morawiecki nie odleciał w czwartek do Brukseli z powodu strajku belgijskich kontrolerów lotu. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Strajk brukselskich kontrolerów spowodował, że premier i pracownicy jego kancelarii mają niemały kłopot. Morawiecki miał być dziś w Brukseli, ale póki co wciąż czeka w Warszawie. Lot do Brukseli najpierw był pokazywany jako "opóźniony", później w ogóle zniknął z tablicy odlotów. W tej sytuacji pracownicy KPRM we współpracy z PLL LOT próbują znaleźć jakieś rozwiązanie alternatywne. W grę wchodzi odlot do holenderskiego Eindhoven, skąd Mateusz Morawiecki mógłby już samochodem dojechać do Brukseli. O godz. 10:45 premier miał wziąć udział w konferencji oraz wygłosić wykład na temat opodatkowania w Unii Europejskiej.


Ostatecznie samolot z premierem na pokładzie wystartował około godziny 11.30 i odleciał do Brukseli. Lądowanie maszyny będzie możliwe, bo zgodnie z planem nastąpi po godzinie 13. Właśnie wtedy ma się zakończyć strajk kontrolerów lotu.

[i]źródło: money.pl[/i]