Maciej Stuhr o zwycięstwie wyborczym PiS: "Trudno to ogarnąć rozumem"

Zuzanna Tomaszewicz
Maciej Stuhr zabrał głos ws. wygranej partii rządzącej w wyborach europejskich. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość ma w sobie coś, co przyciąga do siebie rzeszę ludzi. Ale co to jest? Trudno określić.
Aktor wypowiedział się na temat wyników niedzielnych wyborów do PE. Fot. Instagram/maciej_stuhr
– Wydaje mi się, że sytuację, która panuje w Polsce, trudno ogarnąć rozumem. To są czyste emocje. Racjonalne argumenty biorą w łeb – powiedział Stuhr w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

– Nie wiem, w Polsce jest chyba szerokie przekonanie, że reforma szkolnictwa się udała. Tymczasem w szkołach obserwuje dantejskie sceny. A wyborcy mimo tego dali mandat minister Zalewskiej – zaznaczył w rozmowie z portalem.

– Coś jest takiego w PiS, że przyciąga swoich wyborców. Taka jest Polska, czy komuś się to podoba, czy nie. Przez większość życia byłem w mniejszości i wśród przegranych głosujących. Znam to uczucie frustracji – przyznał Maciej Stuhr. Podkreślił, że od jutra będzie walczył "od nowa".


Jak podaje PKW, na podstawie danych z blisko 99,31 proc. komisji wyborczych, w wyborach do Parlamentu Europejskiego wygrywa PiS – 45,56 proc. głosów. Do Brukseli oprócz partii rządzącej pojadą także posłowie Koalicji Europejskiej (38,30 proc.) oraz Wiosny Roberta Biedronia (6,04 proc.). Progu wyborczego nie przekroczyła m.in. Konfederacja. W niedzielnych wyborach frekwencja wyniosła 45,42 proc.

źródło: Wp.pl