Okrągły stół zamiast barierek. "Solidarność" dogadała się z Dulkiewicz w sprawie 4 czerwca
Władze Gdańska i dyrekcja Europejskiego Centrum Solidarności dogadały się ze związkowcami z "Solidarności". Na kilka dni przed uroczystymi obchodami 30. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku ustalono, że Plac Solidarności przed Stocznią Gdańską będzie otwarty dla wszystkich.
To historyczne miejsce przed Stocznią Gdańską zawłaszczyli sobie jednak związkowcy z "Solidarności". Wojewoda pomorski Dariusz Drelich wydał decyzję, na mocy której to właśnie związkowcy mieli wyłączne prawo do dysponowania placem w dniu 4 czerwca. Groził skandal na cały świat, który w rocznicę pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów przeprowadzonych w jednym z państw bloku socjalistycznego, zobaczyłby mur z barierek i policjantów zamiast uśmiechniętych ludzi.
Na szczęście do tego nie dojdzie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", związkowcy dogadali się z władzami miasta i dyrekcją ECS. Będzie okrągły stół zamiast barierek i debata polityczna, ale przedstawiciele "Solidarności" postawili jeden warunek – żadnych odniesień do bieżącej sytuacji na polskiej scenie politycznej.
źródło: "Gazeta Wyborcza"