Kim jest sprawca ataku w szkole w Brześciu Kujawskim? Marek N. był ponoć spokojnym uczniem

Zuzanna Tomaszewicz
Do ataku w szkole podstawowej w Brześciu Kujawskim doszło w poniedziałek. W wyniku strzelaniny ranione zostały dwie osoby – woźna i uczennica. Marek N., sprawcę całego zdarzenia, zatrzymała policja. Grozi mu dożywocie.
Marek N. przyznał się do usiłowania zabicia wielu osób. Fot. Robert Górecki / Agencja Gazeta
Jak się okazuje, za strzelaninę odpowiedzialny był byłym uczniem Szkoły Podstawowej nr 1 w Brześciu Kujawskim, 18-letni Marek N. Dyrektorka placówki potwierdziła, że sprawca leczył się psychiatrycznie. Podkreśliła, że w podstawówce chłopak był dobrym i spokojnym uczniem.

"Uczył się dobrze. W gimnazjum - przynajmniej na początku - także nie stwarzał problemów wychowawczych. Problem pojawił się w trzeciej klasie i dotyczył sytuacji rodzinnej. Nie było jednak żadnych aktów agresji tego chłopaka w stosunku do innych uczniów" – zapewniła dyrektor Danuta Kuczyńska w rozmowie z PAP. Kobieta zdementowała również plotki dotyczące tego, że nastolatek nie zdawał z klasy do klasy oraz, że głównym motywem urządzonej przez niego strzelaniny była chęć zemsty na nauczycielu.


"To informacje kompletnie nieprawdziwe. Wszyscy nauczyciele w trzeciej klasie gimnazjum po okresie, w którym musiał przejść leczenie psychiatryczne, wystawili mu oceny pozytywne. On skończył szkołę, jest jej absolwentem i nie powtarzał żadnej klasy" – powiedziała.

Marek N. już wcześniej stwarzał jednak zagrożenie. W lipcu ubiegłego roku nieopodal budynku szkoły gonił z nożem w ręku dziewczynki. Informacje te także potwierdziła dyrektorka. "Przyjechali funkcjonariusze, wezwano pogotowie i zabrano go wówczas do zakładu psychiatrycznego” – dodała kobieta.

18-latek przyznał się do stawianych mu zarzutów usiłowania zabójstwa wielu osób. Chłopak wtargnął do szkolnego budynku i zaczął strzelać z czarnoprochowej broni. Miał też przy sobie materiały wybuchowe – w mieszkaniu nastolatka znaleziono ich więcej. Markowi N. grozi teraz dożywotnie więzienie.

W poniedziałkowym zdarzeniu ranna została 11-letnia uczennica i sprzątaczka. Obrażenia, których doznały, nie zagrażają ich życiu.

źródło: PAP