Skoda Scala. Przez ten samochód cała konkurencja będzie miała nieprzespane noce
Skoda po kilku latach produkcji postanowiła wycofać z oferty znany model Rapid, ale to nie oznacza, że w ofercie czeskiego producenta zrobiła się dziura. Nic z tych rzeczy, zamiast Rapida wjechała Skoda Scala i z miejsca zaczęła się rozpychać na rynku. Czy kompakt z Blada Boleslav odbierze popularność królowi tej klasy, Volkswagenowi Golf?
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Tak jak Skoda Scala. To nowy model, który dopiero niedawno pojawił się na liniach produkcyjnych. Wcześniej na tych samych taśmach powstawały Skody Rapid, ale nie cieszyły się zbyt dużą popularnością, ustępując miejsca w rankingach sprzedaży Fabii czy Octavii. Scala ma to zmienić.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Jednak od suchych danych technicznych wyrażonych w milimetrach ważniejsze jest to, jak się siedzi w samochodzie. A siedzi się... no cóż, trzeba to wyraźnie podkreślić, bardzo wygodnie. Fotel kierowcy ma całkiem niezłe jak na samochód bez sportowego zacięcia podparcie boczne, nie jest ani za krótki, ani za wąski. Podobnego komfortu doświadcza pasażer z boku.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Gdy już jesteśmy przy napojach, to spokojnie można zmieścić kilka mniejszych czy większych butelek w kilku sprytnych schowkach na drzwiach czy na oparciach foteli, więc autem można wybrać się spokojnie w dłuższą podróż i nie umrzeć z pragnienia. Podróż może umilić muzyka płynąca z niezłych, jak na auto klasy popularnej, fabrycznych głośników.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
W nocy o bezpieczeństwo i widoczność zadbają reflektory i tylne światła LED. Długą listę, na której znajdują się klimatyzacja czy elektrycznie sterowane szyby, zamykają tempomat i aluminiowe felgi 17" montowane w wersji wyposażeniowej STYLE.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Dużo lepiej sprawdzi się silnik diesla 1,6 TDI. Też ma 115 koni, ale w połączeniu z 7-biegowym automatem DSG zapewnia o wiele więcej przyjemności z jazdy, także podczas wyprzedzania na trasach szybkiego ruchu. Niestety za wersję z tym silnikiem trzeba zapłacić co najmniej 89 tysięcy w wersji AMBITION.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Dużo większy wybór mają kupujący, jeśli chodzi o kolor samochodu. Skoda przygotowała 4 niemetalizowane kolory nadwozia i 8 metalizowanych. Wykończenie w środku może być czarne lub beżowe. Jaśniejsza tapicerka zarezerwowana jest dla najwyższej wersji wyposażeniowej STYLE/
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Ciekawie wygląda napis "rozstrzelony" Scala na klapie bagażnika. Kojarzy się trochę z literami Volvo na autach szwedzkiego producenta. I chyba trzeba się będzie do tych liter na klapie przyzwyczaić, podobne pojawiły się właśnie na odświeżonych Skodach Octavia. I tylko do czarnej Skali jakoś nie mogę się przekonać, z przyciemnionymi światłami wygląda jak na mój gust zbyt mrocznie.
Fot. Paweł Kalisz / naTemat
Dlatego nie zdziwię się, jeśli przewidywania przedstawicieli Skody się sprawdzą.