Byli dziećmi, teraz są nastoletnimi gwiazdami. Oto, jak zmienili się aktorzy ze "Stranger Things"

Ola Gersz
Młodzi, piękni i zdolni. Poznaliśmy ich jako dzieci i na naszych oczach dorośli. Trudno uwierzyć wręcz, że są już tacy... duzi. Dziecięcy aktorzy ze "Stranger Things" mają miliony fanów i kują żelazo póki gorące: zawodowo nie próżnują. Jak się zmienili?
Millie Bobby Brown zaczęła przygodę ze "Stranger Things" w wieku zaledwie 12 lat Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Instagram / Millie Bobby Brown
"Stranger Things", którego pierwszy sezon ukazał się w 2016 r., to jeden z flagowych tytułów Netflixa. Serial o mieszkańcach miasteczka Hawkins, którzy muszą zmierzyć się z nadprzyrodzonymi zjawiskami, zachwycił fanów i wzbudził tęsknotę za kiczowatymi, ale swojskimi latami 80. Po długim oczekiwaniu – od drugiego sezonu minęło aż półtora roku – fani "Stranger Things" doczekali się trzeciego sezonu, który (w końcu!) będzie miał premierę 4 lipca. Fabuła fabułą, a nostalgia nostalgią, ale fani uwielbiają również aktorów wcielających się w ich ulubione postacie: Eleven, Mike'a, Dustina, Lucasa i Willa (w drugim sezonie do ekipy dołączyła Max). Casting udał się bowiem twórcom "Stranger Things" wyśmienicie, a wybór dziecięcych artystów, którzy przecież za chwilę dorosną, jest zawsze obarczony dużym ryzykiem. Co się stanie, jeśli kilkuletni zdolny aktor za kilka lat będzie po prostu... nijaki?


Na szczęście Netflix nie musi się o to martwić: dzieciakom z pierwszego sezonu nie ubyło ani talentu, ani uroku. Aktorzy ze "Stranger Things" w ciągu kilka lat stali się gwiazdami i nie mogą narzekać na aktorskie i propozycje (oraz na brak pieniędzy). Oto jak się zmienili.

Millie Bobby Brown/ Eleven (Jane Hopper)

Wiek: 15 lat

Millie Bobbie Brown w pierwszym sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
Kiedy na końcu pierwszego odcinka "Stranger Things" pojawiła się ogolona na łyso, wielkooka dziewczynka, nikt nie miał najmniejszych wątpliwości: ona będzie gwiazdą.

Zaledwie 12-letnia Brytyjka w roli wystraszonej, dzikiej i obdarzonej potężnymi mocami Eleven, która kocha gofry (oraz Mike'a) wprost oszołomiła talentem. Media zaczęły porównywać ją do młodej Natalie Portman, fani się od niej uzależnili, a ludzie telewizji nominowali ją do Emmy. Tym samym Brown stała się jedną z najmłodszych nominowanych osób w historii tej prestiżowej nagrody.

W przerwach między kręceniem Millie Bobby Brown nie próżnowała. Ba, szybko upomniał się o nią świat.

Aktorka pojawiała się w programach telewizyjnych, gdzie zachwycała humorem i umiejętnościami rapowania, teledyskach oraz w kolejnych sesjach zdjęciowych najsłynniejszych modowych magazynów. Stała się ambasadorem Unicefu i twarzą marki Converse, pojawiła się również na liście 100 najbardziej wpływowych osób magazynu "TIME". Na Instagramie Millie uzbierała ponad 18 milionów fanów i zdobyła tytuł ikony stylu, a także przyjaciółki internetu – na palcach jednej ręki można policzyć gwiazdy, z którymi się nie spotkała lub nie zrobiła selfie. Dzieciaki chcą być takie cool, jak ona, a dorośli cały czas grzmią, że Millie jest stylizowana na ryczącą 40-stkę, a nie nastolatkę oraz że nie ma dzieciństwa. A to może skończyć się tragicznie.

Jednak Millie jakoś się trzyma. Jest już gwiazdą, a najlepsze jeszcze przed nią. Zwłaszcza, że Millie ma tak energiczną i żywą osobowość, że zdobywa coraz więcej fanów, a ludzie dosłownie jedzą jej z ręki. Kibicują jej również w jej pierwszych związkach: z muzykiem Jacobem Sartoriusem jej się nie udało, ostatnio plotkowało się o niej i Romeo Beckhamie. Zawodowo też pnie się w górę: właśnie zadebiutowała w kinie w "Godzilli II: Królu potworów", niedługo wcieli się w tytułową bohaterkę książek o młodszej siostrze Sherlocka, Enoli Holmes (będzie również producentką filmu!) i zagra w ekranizacji powieści "The Thing About Jellyfish" Ali Benjamin. Podpisała również profesjonalny kontrakt modelingowy.

Finn Wolfhard / Mike Wheeler

Wiek: 16 lat

Finn Wolhard w pierwszym sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
Wolfhard, podobnie jak Brown, próbował swoich sił w aktorstwie jeszcze przed "Stranger Things". Rola w hicie Netflixa była dla 13-latka losem na loterii – widzowie niesamowicie polubili granego przez niego Mike'a Wheelera – nerda o dobrym sercu, który zakochuje się w dziwacznej "znajdzie" Eleven. Wolfhard z dnia na dzień stał się rozpoznawalny.

Młody Kanadyjczyk może nie ma aż tak ogromnego aktorskiego talentu, jak jego serialowa dziewczyna, ale wszelkie braki maskuje charyzmą, dojrzałością i humorem. Na ekranie jest zabawny, autentyczny i prawdziwy, a w realu to typ alternatywnego chłopaka, która zamiast czerwonych dywanów i garniturów woli koszule w kratę, czapki i grę na gitarze. "Stranger Things" to nie jedyny hit, w którym zagrał Wolfhard. Aktor w 2017 roku wcielił się bowiem również w Richiego w ekranizacji powieści "Stephena Kinga "To" (niedługo druga część filmu, a jako dorosłego Richiego zobaczymy Billa Hadera). Filmografia Wolfharda cały czas się poszerza: Kanadyjczyk zagrał w "Dog Days" i "The Turning", a niedługo pojawi się chociażby w adaptacji "Szczygła" Donny Tart, użyczy też głosu Pugsley'owi Addamsowi w animowanej "Rodzinie Addamsów". Drugą pasją Wolfharda jest muzyka. Finn śpiewa i gra na gitarze w swoim zespole Calpurnia, z którym regularnie koncertuje i niedługo wyda płytę. Jest też wziętym modelem, bo kamera dosłownie go kocha, a nonszlanackich outsiderów nigdy nie jest za mało. Nonszalanckich, lecz przyzwoitych – kiedy w 2017 r. wyszło na jaw, że jego agant Tyler Grasham molestował seksualnie młodych aktorów, Finn zerwał z nim współpracę.

Gaten Matarazzo / Dustin Henderson

Wiek: 16 lat

Gaten Matarazzo w pierwszym sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
Grany przez Matarazzo Dustin to ulubieniec publiczności. W pierwszym sezonie był lojalnym przyjacielem i grupowym "błaznem" – żartował w każdej sytuacji, uwielbiał panikować, a jego uśmiech rozświetlał ekran. W drugim sezonie Dustin zdobył serca fanów dzięki przyjaźni ze starszym od niego Stevem i unikalnym podejściem do... włosów. A w trzeciej będzie już tak kluczową postacią, że jego postać jest na plakacie trzecia pod względem wielkości – po Eleven i Mike'u. Sam Matarazzo czerpie ze swojej popularności: pojawia się w telewizyjnych programach oraz publicznie mówi o swoim rzadkim genetycznie schorzeniu, czyli dysplazji obojczykowo-czaszkowej. To z jej powodu Amerykanin ma m.in. wciąż zęby mleczne i niewyrośnięte zęby stałe. Dzięki temu, że Dustin w "Stranger Things" ma taką samą chorobę, miliony widzów dowiedziało się o jej istnieniu, a sam Matarazzo zaczął kampanię na zajmującą się dysplazją organizację.

Poza "Stranger Things" Matarazzo na razie nie gra w żadnych serialach czy filmach. Jednak często można zobaczyć go w teledyskach oraz na teatralnej scenie: grał chociażby w "Nędznikach" czy "Kopciuszku". Aktor poprowadzi również oraz wyprodukuje program Netflixa "Prank Encounters", w których będzie wrabiał ludzi podczas pierwszego dnia ich pracy. Zapowiedź wzbudziła duże kontrowersje, ale Netflix programu broni, więc niewykluczone, że już w tym roku zobaczymy Matarazzo w nowej roli.

Noah Schnapp / Will Byers

Wiek: 14 lat

Noah Schnapp w pierwszym sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
To wokół Willa Byersa kręcił się pierwszy sezon "Stranger Things" – chłopak zaginął w pierwszym odcinku i znalazł się w tajemniczym Upside Down, a jego przyjaciele próbowali mu pomóc. Jego rola była jednak mniejsza od pozostałych. To nie znaczy, że Schnapp nie mógł się wykazać. Niektóre jego sceny były tak mocne i wymagające emocjonalnie, że Amerykanin Noah Schnapp – najmłodszy z całej ekipy – mógł się pochwalić olbrzymim talentem. Schnapp, prywatnie najlepszy przyjaciel Millie Bobby Brown, pojawia się publicznie zdecydowanie najrzadziej spośród wszystkich dziecięcych gwiazd "Stranger Things". Aktor – który zadebiutował w "Moście Szpiegów" Stevena Spielberga – pojawił sie w programie "Lip Sync Battle", podkładał także głos Charliemu Brownowi w animacji "The Peanuts Movie".

W najbliższym czasie zobaczymy ze Schnappem kilka filmów, z pewnością aktor nie zniknie więc po zakończeniu przygody z Netflixem (chociaż nie wiadomo, kiedy to nastąpi). Prywatnie jest wyjątkowo zabawny i lubiany: uwielbia parodiować kolegów z planu, często mówi również o tolerancji i wypowiada się przeciwko znęcaniu się nad rówieśnikami w szkołach. Podobnie, jak większość jego przyjaciół z serialu, często pojawia się również w sesjach zdjęciowych.

Caleb McLaughlin / Lucas Sinclair

Wiek: 17 lat

Caleb McLaughlin w pierwszym sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
Caleb McLaughlin – najstarszy spośród "dzieciaków" ze "Stranger Things" – gra Lucasa, sceptycznego i racjonalnego chłopaka, który początkowo ani nie wierzy w nadnaturalne zjawiska, ani nie ufa Eleven. Z czasem zmienia zdania i próbuje walczyć z powtorami za pomocą... procy. Sam amerykański aktor zaczął swoją karierę z przytupem, bo jako mały Simba w musicalu "Król Lew" na Broadwayu. Potem przyszło "Stranger Things" i popularność, a McLaughlin zostawił za sobą teatr i poszedł w kierunku telewizji.

Oprócz hitu Netflixa aktor ma na koncie m.in. rolę w miniserialu "The New Edition Story" oraz filmie Netflixa "High Flying Bird". Został również aktorem dubbingowym w fabularnej wersji animacji "Dora i zaginione miasto złota" i często pojawia się w telewizyjnych programach, a także w sesjach zdjęciowych.

Sadie Sink / Maxine "Max" Mayfield

Wiek: 17 lat

Sadie Sink w drugim sezonie "Stranger Things"Fot. Kadr z serialu "Stranger Things" / Netflix
Sadie Sink dołączyła do obsady dopiero w drugim sezonie (miała 15 lat), ale fani od razu ją polubili. Chłopczyca Max, która uwielbia gra na automatach, jeździ na deskorolce i fascynuje chłopaków z Hawkins, idealnie wpasowała się do grupy Eleven, Mike'a, Willa, Dustina i Lucasa (którego została dziewczyną). Zwiastun trzeciego sezonu sugeruje, że jej rola będzie jeszcze większa – to bowiem jej przyrodni brat zostaje opętany przez potwora. Sama Sadie Sink szybko zaprzyjaźniła się z Millie Bobby Brown i zaczęła błyskawiczną karierę. Chociaż już wcześniej była doświadczona – w teatrze grała tytułową rolę w słynnym musicalu "Annie", pojawiła sie również w serialu "Zawód: Amerykanin".

Dorobek rudowłosej 17-latki (która jest również modelką: w tym roku wraz z Finnem Wolfhardem miała własną linię odzieżową dla sieciówki PULL&BEAR) jest imponujący. Sink zagrała chociażby na scenie w sztuce "The Audience" u boku samej Helen Mirren, a także w "Szklanym zamku" z Brie Larson i Woodym Harrelsonem. Sadie ciągle gra w filmach i nie zamierza przestać, kariera stoi więc przed nią otworem.