Pamela Anderson rozstała się z francuskim piłkarzem. "Prowadził podwójne życie, on jest powtorem"

Bartosz Świderski
To koniec związku Pameli Anderson i Adila Ramiego. Piękna i sławna para właśnie ogłosiła, że się rozstaje. Aktorka i modelka wstawiła na Instagram bolesny post, w którym oskarżyła piłkarza o podwójne życie i bycie socjopatą.
Pamela Anderson i Adil Rami byli razem przez ponad dwa lata Fot. Instagram / dondiario
51-letnia gwiazda "Słonecznego Patrolu" spotykała się z 32-letnim piłkarzem reprezentacji Francji od 2017 roku. Mimo że media nie dawały im szans, Anderson przeprowadziła się do Ramiego do Marsylii i wszystko wydawało się być idealnie.

Do czasu. Para właśnie się rozstała, o czym Anderson napisała na Instagramie. "Ostatnie (ponad dwa) lata mojego życia były wielkim kłamstwem. Zostałam oszukana. Sprawił, że uwierzyłam, że byliśmy 'ogromnie zakochani'" – wyznała w bolesnym poście celebrytka.

Podwójne życie
Jak stwierdziła, Rami ją zdradzał i prowadził podwójne życie. "Okłamał wszystkich. Jak można kontrolować serca i umysły dwóch kobiet w tak potworny sposób. Jestem pewna, że były inne. On jest potworem" – napisała wprost Anderson i zasugerowała, że jej były partner jest narcyzem i socjopatą, a oni "się nie zmieniają". "Będę biec przez życie – zawsze walczyłam o prawdę i sprawiedliwość – to mój najgorszy koszmar. Zanim go poznałam, nie byłam typem zazdrośnicy. Cieszę się, że poznałam prawdę. Ale to piekielnie boli" – zakończyła wyznanie Anderson.


"Głęboko szanuję Pamelę"
Na krytyczne słowa celebrytki odpowiedział piłkarz. Jak stwierdził, "emocje mogą przejąć kontrolę i pozwolić, by wyrazić kilka słów za dużo" i żadne z nich nie powinno "ujawniać naszej intymności i naszej historii". "Pamela jest osobą, którą głęboko szanuję, która ma własne przekonania, która jest szczera w swoich zmaganiach i dla której moja miłość zawsze była szczera" – dodał Adil Rami. Piłkarz stanowczo podkreślił też, że nie prowadził podwójnego życia. "Zależy mi po prostu, aby zachować trwały związek z moimi dziećmi i ich matką, dla której mam głęboki szacunek. Oczywiście, powinienem być bardziej przejrzysty w tej niejednoznacznej relacji. Zgadzam się" – podkreślił i poprosił Anderson o poszanowanie prywatności ich rodzin.