Kammel skomentował wyrzucenie Kurdej-Szatan z TVP. Na Woronicza jego słowa się nie spodobają
Nie cichną echa niespodziewanego zwolnienia Barbary Kurdej-Szatan z TVP. Prezenterka, która od kilku lat była jedną z twarzy telewizji publicznej, nieoficjalnie podpadła stacji swoimi poglądami politycznymi. Swoją koleżankę w uroczy sposób pożegnał na Instagramie Tomasz Kammel. Jednak jego słowa mogą się TVP nie spodobać.
Sama Kurdej-Szatan wspomniała o swojej "niepokorności politycznej" w pożegnalnym poście na Instagramie, w którym skrytykowała TVP za sposób, w jaki ją zwolniono. "Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z "twarzy TVP" – jak mnie określono – można było zrobić to w bardziej elegancki sposób niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji" – napisała aktorka "M jak miłość".
"To były lata współpracy, bez ani jednego (!!!) złego momentu. Jeśli miałbym wskazać w polskim szołbizie mega gwiazdę wolną od palmy, focha i zawiści powiedziałbym – Baśka. Dziękuję Ci dziewczyno. To był naprawdę dobry czas" – napisał prezenter, a swój podziw dla Kurdej-Szatan wyraził również wymownymi hasztagami #supergirl, #superwoman i #superbuddy.
Kammelowi odpowiedziała sama zainteresowana: "Tomeczku, wzruszyłam się... Dziękuję Ci bardzo za te ogromnie ważne dla mnie słowa. Jesteś the best!!! Będę tęsknić" – napisała poruszona prezenterka. Kurdej-Szatan nie musi narzekać na brak propozycji. W weekend współprowadziła festiwal Przebojowe Opole Polsatu.