Marszałek Struk przerywa milczenie. Wysłał list do Kaczyńskiego i biskupów ws. ataków na Dulkiewicz
Hejt pod adresem władz Gdańska przybiera na sile. Sprawa jest poważna, bo prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz dostaje jeszcze więcej pogróżek niż zamordowany w styczniu Paweł Adamowicz. Dlatego marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk postanowił działać i wraz z lokalnymi samorządowcami napisał list do Jarosława Kaczyńskiego, innych polityków PiS oraz biskupów.
Struk razem z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim, wiceprezydentem Gdańska Piotrem Grzelakiem i bratem zamordowanego prezydenta Gdańska Piotrem Adamowiczem zaapelowali do Jarosława Kaczyńskiego i lokalnych hierarchów Kościoła o działanie.
Chcą, by adresaci listu zajęli stanowisko w tej sprawie i sprzeciwili się eskalacji nienawiści.
Pismo zostało odczytane i podpisane podczas konferencji prasowej w budynku dawnego Gimnazjum Polskiego w Wolnym Mieście Gdańsk.Fragmen listu:
"Domagam się, by stanowczo zabrzmiał głos faktycznego szefa obozu rządzącego – Jarosława Kaczyńskiego, którego śp. brat Lech mieszkał przez wiele lat na Pomorzu i który dobrze wie, jaka jest prawda o naszym patriotyzmie. Panie Prezesie! Proszę zakończyć tę nagonkę. Zdobywanie w ten sposób punktów wyborczych jest hańbą dla polskiej prawicy i Pana osobiście! Czy rzeczywiście chce Pan Polski, w której morderstwa są narzędziem rozstrzygania sporów politycznych?"
Jego treść można przeczytać na oficjalnej stronie internetowej miasta.
Struk wraz z pozostałymi sygnatariuszami zwrócił się także m. in. do prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, szefa MSWiA, biskupów, prorządowych mediów i historyków.
źródło: Gdańsk.pl