TVN zmienia prezentację ramówki po śmierci Woźniaka-Staraka. "Nie będą udawać, że nic się nie stało"

Ola Gersz
Doniesienia o znalezieniu ciała Piotra Woźniaka-Staraka w jeziorze Kisajno zbiegły się w czasie z coroczną uroczystą prezentacją jesiennej ramówki stacji TVN. Jak donoszą media, stacja zdecydowała się na zmiany w scenariuszu. Żoną miliardera była bowiem wieloletnia prezenterka TVN Agnieszka Woźniak-Starak.
Ciało Piotra Woźniaka-Staraka znaleziono w czwartek Zrzut ekranu z YouTube.com / Uwaga! TVN
"Potwierdziły się najgorsze obawy. Wszystko wskazuje na to, że ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało odnalezione. Wyrazy współczucia Rodzinie i Najbliższym" – napisał w czwartek na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. – Potwierdzam, że grupa płetwonurków wyłowiła ciało mężczyzny. Obecnie trwają czynności kryminalistyczne – powiedział w rozmowie z naTemat przedstawiciel warmińsko-mazurskiej policji. – Chodzi prawdopodobnie o Piotra Woźniaka-Staraka – dodała Izabela Niedźwiedzka-Pardela, rzeczniczka komendy.


Biznesmen utopił się po tym, jak wypadł z łodzi w nocy z soboty na niedzielę na jeziorze Kisajno pod Giżyckiem. Od niedzieli trwały jego intensywne poszukiwania. Przeżyć udało się 27-letniej mieszkance Łodzi, która towarzyszyła Woźniakowi-Starakowi. Kobieta dopłynęła do brzegu o własnych siłach.

Zmiany w prezentacji TVN
Wypadek na jeziorze Kisajno i śmierć Woźniaka-Staraka wstrząsnęła polskim show-biznesem. Piotr, producent filmowy, który wyprodukował m.in. "Bogów" i "Sztukę kochania" był synem Anny Woźniak-Starak, a jego ojczymem jest biznesmen Jerzy Starak. Jego rodzice są majętnymi ludźmi. Od kilku lat był mężem Agnieszki Woźniak-Starak, dawniej Szulim, gwiazdy TVN. Jak informuje Pudelek, to właśnie ze względu na prezenterkę, która ostatnio prowadziła chociażby "Big Brothera", stacja TVN postanowiła wprowadzić zmiany do corocznej prezentacji swojej jesiennej ramówki, którą zaplanowano na czwartkowe południe.

– Był przygotowany alternatywny scenariusz. Nie będą udawać, że nic się nie stało - wyjawił rozmówca Pudelka.

źródło: Pudelek