Anna Mucha przedstawiła "cennik" za zdjęcia z fanami. Aktorce wcale nie zależy na pieniądzach
Anna Mucha opublikowała w sieci zdjęcie z sopockiej plaży. Trzyma na nim worki ze śmieciami oraz dziecięce łopatki do piasku. Pod fotografią podała cennik za zdjęcia z fanami. To jednak nie jest tak, jak się może wszystkim wydawać.
"Pocztówka z wakacji i garść przemyśleń: 1. To nie wstyd sprzątać (po sobie czy nie, wstydu nie ma)" – czytamy w jej wpisie. Jako drugi punkt podała: "Palenie szkodzi plażom".
Kolejny z pomysłów aktorki z początku mógł wydać się przesadzony. Jednak gdy się o nim bardziej pomyśli, nie jest wcale taki głupi. "Są chwile, miejsca, gdzie czasem robię za tzw. białego misia. Deptaki, pełne plaże. Co jakiś czas podchodzi ktoś z prośbą o zdjęcie. Dziś na plaży odkryłam swój cennik: strzelę sobie fotę za torebkę zebranych śmieci (z plaży, lasu, wydm lub wody)" – napisała Mucha.
Celebrytka dodała również, że kupowanie dzieciom łopatek mija się z celem. I tak w sezonie na plażach można znaleźć wiele zgubionych dziecięcych gadżetów.