"Jeśli oszukał królową, to powinien zrezygnować". Johnsonowi grozi dymisja
W środę szkocki sąd cywilny najwyższej instancji orzekł, że decyzja Borisa Johnsona w sprawie zawieszenia prac parlamentu była bezprawna. Część polityków uważa, że premier Wielkiej Brytanii mógł wprowadzić w błąd królową Elżbietę II.
Siedemdziesięciu deputowanych zdecydowało się jednak o złożenie wniosku do Court of Session, aby sąd ten zbadał legalność prorogacji parlamentu. Jak się okazało, trzech sędziów uznało, że wniosek szefa rządu był niezgodny z prawem i miał na celu przerwanie działań Izby Gmin dotyczących brexitu.
Królewski radca Dominic Grieve przyznał, że Johnson powinien z tego powodu podać się do dymisji. Jego zdaniem oszukał królową odnośnie swoich intencji i dlatego powinien zrezygnować z pełnienia funkcji premiera.
Przypomnijmy, że we wtorek Johnson przegrał głosowanie dotyczące przedterminowych wyborów. Za wnioskiem było 293 posłów, przeciwnych zaś 46 - szef rządu nie uzyskał wymaganej większości 2/3 głosów.
źródło: Metro.co.uk