Pisowski marszałek współpracuje z grupą przestępczą? Polityk zaprzecza oskarżeniom

Paweł Kalisz
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych twierdzi, że ma dowody na współpracę Artura Kosickiego, pełniącego funkcję marszałka województwa podlaskiego, ze zorganizowaną grupą przestępczą. Ma ona odpowiadać za dystrybucję narkotyków, porwania, pobicia i zmuszanie nieletnich do prostytucji. Rzeczniczka marszałka tym doniesieniom zaprzecza.
Artur Kosicki podejrzewany jest w o współpracę z podlaską zorganizowaną grupą przestępczą. Fot. Agnieszka Sadowska/Agencja Gazeta
"Zapraszał przestępców"
"Mamy pewność, że Kosicki zapraszał tych przestępców do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie ich fetował. Kilkanaście dni temu marszałek ubrany w dres pojawił się też w towarzystwie przestępców w gabinecie prezesa jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. Razem z przestępcami naciskał prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej 'Rodzina Kolejowa' do tego, by ten załatwił pozytywnie sprawę, na której zależało przestępcom" – można przeczytać na Facebooku Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. To poważne oskarżenia pod adresem polityka PiS, ale Ośrodek zarzeka się, że jest pewien swoich informacji i zapowiada zawiadomienie w tej sprawie prokuratury.


"To niedorzeczne"
Sam Kosicki nie komentuje tych doniesień i odsyła do swojej rzecznik prasowej. Izabela Smaczna-Jórczykowska zapewnia, że marszałek nie jest związany z żadną grupą przestępczą. – Sądzenie takie po kilku zdjęciach z jego publicznych spotkań z kibicami jest niedorzeczne – stwierdza w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wyborczej".

Gang, z którym według OMZRiK miałby współpracować Artur Kosicki, zajmuje się porwaniami, porwaniami, wymuszeniami, handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji, a także publicznym propagowaniem faszystowskiego ustroju państwa oraz publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Śledztwo toczy się od 2013 roku, a zarzuty usłyszało już 115 osób.

"Kosicki to kolejny polityk PiS, który ma powiązania z groźnymi przestępcami, którzy odpowiadają za krzywdzeniem bezbronnych ludzi i dzieci" – czytamy na Facebooku Ośrodka.

źródło: bialystok.wyborcza.pl