Jeszcze więcej Amerykanów w Zatoce Perskiej. Trump wysyła wojska na prośbę Arabii Saudyjskiej

Kamil Rakosza
Amerykanie wysyłają więcej żołnierzy w rejon Zatoki Perskiej. Sekretarz obrony USA zaznaczył jednak, że obecność wojski amerykańskich będzie miała charakter obronny. – To przede wszystkim obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa – podkreślił.
Amerykanie wyślą więcej wojsk w rejon Zatoki Perskiej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak powiedział szef Pentagonu, Mike Esper, Donald Trump podjął decyzję o zwiększeniu liczebności wojsk amerykańskich na prośbę Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Chodzi przede wszystkim o ochronę przestrzeni powietrznej, z której nastąpił atak na rafinerię Aramco w sobotę 14 września. O atak jest oskarżany Iran. Wojska irańskie miały zbombardować rafinerię przy użyciu bezzałogowego drona. Te działania wywołały strach u Saudyjczyków, którzy szukają pomocy u Amerykanów. Mike Esper nie zaznaczył jednak, jak duży kontyngent ruszy w rejon Zatoki.


– To liczba umiarkowana. Na pewno nie będą to tysiące żołnierzy – wyjaśniał gen. Joseph Dunford z Pentagonu. Dokładna liczba wojsk ma zostać podana w najbliższym tygodniu. Konflikt z Iranem
Sytuacja między USA i Iranem jest napięta. Od maja w rejonie stacjonują amerykańskie okręty i bombowce. Mimo to Amerykanie zapewniają, że chcą uniknąć wojny. Jeśli jednak dojdzie do eskalacji konfliktu, amerykańska armia nie wyklucza przeprowadzenia operacji militarnych, co potwierdził Mike Esper.

Źródło: taskandpurpose.com