Kaczyński chce dać Kamińskiemu ogromną władzę. Ma stworzyć dla niego superministerstwo

Adam Nowiński
Po wygranych wyborach wraca sprawa utworzenia nowego ministerstwa, które nadzorowałoby służby specjalne oraz inne służby w kraju – Ministerstwo Bezpieczeństwa Narodowego. Według ustaleń "Faktu" miałby nim kierować Mariusz Kamiński.
Mariusz Kamiński może otrzymać od PiS ogromną władzę. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Do tej pory dwukrotnie mówiono o już o utworzeniu superministerstwa, które zajmować miałoby się szeroko rozumianym bezpieczeństwem wewnętrznym kraju oraz wywiadem. Kierownictwo nad nim objąłby Mariusz Kamiński, który obecnie szefuje resortowi spraw wewnętrznych oraz odrębnie służbami specjalnymi.

– Zmieni się nazwa resortu, w którego skład wejdzie dotychczasowe MSWiA oraz służby. Zostanie dotychczasowy nadzór, czyli szefem superministerstwa będzie Mariusz Kamiński – twierdzi informator "Faktu" z kierownictwa partii.

Zdaniem tabloidu Kamiński otrzyma w ten sposób ogromną władzę, bo pod sobą miałby nie tylko Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencję Wywiadu i Centralne Biuro Antykorupcyjne, ale także MSWiA ze służbami porządkowymi jak policja, Straż Graniczna czy Służba Ochrony Państwa.


Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki powierzył tekę szefa MSWiA Mariuszowi Kamińskiemu, chociaż jeszcze nie tak dawno miał on poważne problemy z prawem. 30 marca 2015 roku jako były szef CBA Kamiński został skazany na 3 lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za nadużycie prawa przez CBA w sprawie afery gruntowej.

Mariusz Kamiński jednak do więzienia nie trafił. Został ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę. To ułaskawienie zresztą urągało jednak przyjętym dotąd zasadom. Był to pierwszy przypadek, gdy prezydent nie czekał na prawomocny wyrok.

źródło: "Fakt"