Niemcy ostro wchodzą do gry w Syrii. Chcą wysłać 2,5 tys. żołnierzy na granicę z Turcją

Paweł Kalisz
Niemiecka minister obrony narodowej Annegret Kramp-Karrenbauer ogłosiła, że Niemcy są gotowe wysłać 2,5 tysiąca żołnierzy na Bliski Wschód. Wojsko miałoby zabezpieczać pas strefy ochronnej na granicy Turcji i Syrii. Misja miałaby trwać dwa lata.
Niemiecka minister obrony narodowej zapowiedziała, że Niemcy są gotowi wysłać 2,5 tysiąca żołnierzy na granicę Syrii i Turcji. Fot. YouTube.com/Bundeswehr
Na granicę syryjsko-turecką miałoby wyjechać około 2,5 tysiąca żołnierzy dysponujących wozami opancerzonymi i innym ciężkim sprzętem, a także samolotami rozpoznawczymi. Wszystko po to, żeby kontrolować pas bezpieczeństwa szerokości 30 km, jaki powstaje na styku Syrii i Turcji. Nieba nad tymi terenami strzegłyby samoloty Tornado i Eurofighter. Pomocy medycznej można by udzielać z wykorzystaniem specjalistycznych śmigłowców.
Kramp-Karrenbauer zaprezentowała projekt partnerom NATO. Zakłada on nie tylko udział niemieckich żołnierzy, ale też podzielenie strefy bezpieczeństwa na sektory, z których jeden objęli by żołnierze Bundeswehry, a pozostałe wojska z innych krajów paktu. Choć sekretarz obrony USA Mark Esper zapowiedział jednak, że Waszyngton nie wyśle ​​żołnierzy, to Parlament Europejski przyjął zdecydowaną większością głosów rezolucję popierającą ideę strefy ochronnej kontrolowanej na szczeblu międzynarodowym.


Jak podaje niemiecka prasa, w tej chwili na całym świecie ponad trzy tysiące niemieckich żołnierzy jest zaangażowanych na misjach pokojowych i stabilizacyjnych. Najwięcej stacjonuje w Afganistanie, Mali i Iraku.

źródło: dw.com