Opozycja musi się dogadać w sprawie marszałka Senatu. Ujawniono, kiedy ma zapaść decyzja

Paweł Kalisz
Opozycja ma wyłonić spośród wszystkich senatorów jednego, który zostanie marszałkiem Senatu. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", decyzja w tej sprawie ma zapaść 8 listopada. Choć rozmowy toczą się od poniedziałku, na razie żadne nazwisko nie przedostało się do mediów.
Opozycja wciąż nie wyłoniła wspólnego kandydata na marszałka Senatu. Decyzja w tej sprawie ma zapaść 8 listopada. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Choć PiS zdobył najwięcej miejsc w Senacie jako jedna partia, to jednak nie ma większości
i to do opozycji należy większość głosów. Dlatego to właśnie senatorowie KO, PSL i SLD oraz niezależni będą musieli zadecydować, kogo spośród siebie wybrać na stanowisko marszałka Senatu. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść 8 listopada, na kilka dni przed inauguracyjną sesją nowego parlamentu.

Na razie nie pojawiają się żadne nazwiska. Można tylko spekulować, że zostanie nim Bogdan Zdrojewski. Krzysztof Brejza, Bogdan Borusewicz lub Marek Borowski. Wiadomo za to, kogo na stanowisko marszałka Senatu wystawi pod głosowanie Prawo i Sprawiedliwość. To Stanisław Karczewski, który w poprzedniej kadencji już pełnił tę funkcję.


Rodzi się pytanie, dlaczego opozycja do ostatniej chwili zwleka z wyłonieniem ostatecznego kandydata. Jak tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" senator PSL Michał Kamiński, związane jest to z walką różnych frakcji wewnątrz PO i problemów z przywództwem Grzegorza Schetyny.

źródło: "Gazeta Wyborcza"