Osławiona kotara znowu zawisła w Sejmie. "Pani Witek nie zawiodła"

Zuzanna Tomaszewicz
Słynna kotara z czasów Marka Kuchcińskiego wróciła na Wiejską. Wcześniej obecna marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapewniała, że zasłona stamtąd zniknie. Jak się okazało, jej obietnica nie obowiązywała zbyt długo.
Kotara odgradzała wcześniej dziennikarzy od marszałka Kuchcińskiego. Fot. Twitter/Jakub_Stefaniak
Przypomnijmy, że kotara, która pojawiła się na jednym z sejmowych korytarzy, miała początkowo odgradzać dziennikarzy od byłego marszałka Kuchcińskiego, który był przez nich wypytywany m.in. na temat afery związanej z lotami rządowymi samolotami.

Po tym, jak urząd marszałkowski objęła Elżbieta Witek, Wirtualna Polska zapytała się jej, czy ma zamiar zrobić coś z tą kotarą. – Można zdjąć kotarę. Oczywiście, że można. Chciałam ją odsłonić, ale tam w tej chwili jest remont i dlatego ze względu na kurz panowie robotnicy mówią, że niech to będzie jeszcze zamknięte – mówiła wówczas. Rzecznik prasowy PSL zauważył jednak, że kotara ponownie zagościła w Sejmie. "Po krótkiej przerwie… kotara wróciła. Pani Witek nie zawiodła" – czytamy w tweecie Jakuba Stefaniaka, do którego załączono zdjęcie z sejmowego korytarza. "Kampania się skończyła i kotara wróciła. Czas marketingu minął" – skomentowała na Twitterze jedna z internautek.