Potężny kryzys Kościoła w Polsce. Dramatycznie spada liczba święceń kapłańskich

Paweł Kalisz
Oskarżenia księży o pedofilię, wtrącanie się do polityki i życie w luksusie to tylko niektóre z problemów, z którymi mu się zmierzyć polski Kościół. Ale jest jeszcze jeden, kto wie, czy nie największy. Dramatycznie spada liczba święceń kapłańskich.
Kościół przeżywa kryzys, w Polsce jest coraz mniej święceń. Fot. Krzysztof Koch / Agencja Gazeta
Te dane z pewnością muszą budzić troskę hierarchów. W ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba chętnych do przywdziania sutanny spadła z ponad 5,5 tys. do niespełna 3 tys. Gdy sprawdzi się dane za ostatnich 20 lat, ten wynik będzie jeszcze gorszy.

Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, w 2019 roku do seminariów diecezjalnych przyjęto łącznie 324 mężczyzn. To o 91 mniej niż przed rokiem. Do seminariów zakonnych przyjęto 174 osoby, czyli o 31 mniej niż w ubiegłym roku. Po części można to wytłumaczyć spadkiem demograficznym, jeśli mniej osób idzie do szkół i na uczelnie, to siłą rzeczy do seminariów też jest mniej chętnych.


Jednak na przestrzeni ostatnich 20 lat jest to już około 60 proc. mniej powołań kapłańskich. Kryzys wiary pośród młodych ludzi jest dla Kościoła coraz większym problemem. Młodzież rezygnuje z zajęć religii, szacuje się, że w ciągu ostatniej dekady 20 proc. mniej młodzieży deklaruje wiarę katolicką.

Warto przy tym wspomnieć, że nawet ukończenie seminarium nie oznacza, że młody duchowny wytrwa w wierze. Coraz więcej księży po jakimś czasie zrzuca sutannę lub udaje się na urlop. Tak stało się ostatnio z Tymoteuszem Szydło, synem byłej premier Beaty Szydło. Niedługo po otrzymaniu święceń młody ksiądz "zrobił sobie wolne", a w mediach pojawiły się spekulacje, że w sprawę zamieszana jest kobieta i dziecko.

źródło: niezalezna.pl