Jest kłopot przed meczem Polski z Izraelem. Piłkarze mają lądować tam, gdzie trwa ostrzał

Zuzanna Tomaszewicz
Od wtorku Izrael jest pod ostrzałem rakiet ze Strefy Gazy. W nadchodzącą sobotę w Jerozolimie zaplanowano mecz Izraelczyków z Polakami. UEFA chce, aby spotkanie odbyło się bez zmian. Zbigniew Boniek zapewnił, że bezpieczeństwo drużyny jest w tej sytuacji priorytetowe.

Co na to PZPN? Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, że we wtorek ze Strefy Gazy wystrzelono ponad 200 rakiet, a prawie każda z nich zwrócona była w stronę Tel Awiwu. To właśnie tam polska drużyna ma wylądować w weekend samolotem. Wiadomo, że PZPN nie jest zachwycony wizją lądowania na terenie zagrożonym ostrzałem. Izraelowi bardzo zależy na rozegraniu meczu u siebie. Z informacji podanych przez portal Sport.pl wynika, że Izraelska Federacja Piłkarska chce przełożyć spotkanie do Hajfy. Jeśli zaś chodzi o UEFĘ, ta wolałaby rozegrać mecz na wcześniejszych warunkach.


Prezes PZPN Zbigniew Boniek zapowiedział, że jeżeli lot do Izraela będzie wiązał się z jakimkolwiek zagrożeniem, to biało-czerwoni nigdzie nie polecą. – Bezpieczeństwo naszej drużyny jest priorytetem. Mam nadzieję, że będziemy mogli zagrać mecz i że jedyne ryzyko to możliwość jego przegrania – skomentował podczas wtorkowej konferencji prasowej.

źródło: Sport.pl