"Dla debili...". Gortat wulgarnie o krytyce spotkania z "pierwszym Polakiem bez wizy w USA"

Anna Dryjańska
Koszykarz Marcin Gortat zdenerwował się komentarzami tych, którzy zarzucili mu udział w ustawce TVP, za którą powszechnie wzięto materiału o ruchu bezwizowym do Stanów Zjednoczonych. "Debile" – tak Gortat podsumował krytykujących go Polaków.
Marcin Gortat sugeruje, że nie było ustawki ws. materiału TVP o ruchu bezwizowym do Stanów Zjednoczonych. screen TVP
Przypomnijmy: TVP wyemitowała materiał o rzekomo pierwszym Polaku, który pojechał do USA bez wizy na mocy nowych przepisów obowiązujących od 11 listopada. Na lotnisku w Los Angeles pasażera przywitał znany koszykarz Marcin Gortat, który chwalił liberalizację przepisów dotyczących wyjazdów Polaków do Stanów Zjednoczonych.

Szybko okazało się, że "pierwszy Polak" to były polityk PiS, a obecnie pracownik "Wiadomości" Marcin Bakalarski. Do USA poleciał bez wizy już 11 listopada, choć rejestracja w systemie trwa 72 godziny, więc... zgodnie z zasadami najwcześniej byłoby to możliwe 14 listopada. Dodatkowo podczas podróży LOT-em towarzyszyła mu ekipa filmowa TVP. Wszystkie te "przypadki" sprawiły, że wielu Polaków wzięło całą tę sytuację za ustawkę.


Taką oceną zdenerwował się Marcin Gortat. "Dla debili, którzy wymyślają ustawki... Gratulacje" – napisał koszykarz. Użytkownicy Twittera nie pozostawili tego jednak bez odpowiedzi. "Czyli przechodził Pan po prostu przypadkiem koło lotniska i spotkał "The First Mana" z ekipą telewizyjną?" – zapytał reporter Maciej Bąk z Radia Zet, dodając na końcu kpiący uśmieszek. "Jasne Marcin. Tak tylko przypadkowo tamtędy na trening przechodziłeś i przypadkiem spotkałeś TVP i pisowskiego działacza który przypadkiem był tym pierwszym Polakiem który przyjechał do USA bez wizy. Wierzymy Marcin w ten spontan" – zadrwił inny internauta.

Są też i tacy którzy podejrzewają, że sportowiec mógł nie być do końca poinformowany przez rządową telewizję, w czym bierze udział. "Pierwszym, który poleciał do Stanów bez wizy był dziennikarz TVP, przedstawiany jako zwykły obywatel. A więc była to ustawka.
Pytanie w jaki sposób skontaktowano się z Panem, by przywitał go Pan w LA. Być może sam stał się Pan ofiarą tej ustawki nie wiedząc w czym bierze udział?" – zastanawia się polityk Partii Razem Marcin Zyśk. "Debili? Tak pan nazywa innych Polaków, takich jak Pan? Ta flaga przy loginie, to jawna kpina" – oburzają się jednak zwykli obywatele.