Ziobro szykuje nowy bat na sędziów. Ujawniono prace jego resortu nad "ustawą dyscyplinującą"
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", w ministerstwie sprawiedliwości trwają prace nad ustawą, dzięki której politykom uda się spacyfikować niepokornych sędziów. Nowe przepisy mają uprzedzić wykonanie wyroku TSUE przez Sąd Najwyższy.
Minister Zbigniew Ziobro pozbawił go delegacji do sądu okręgowego, a rzecznik dyscyplinarny powołany przez Ziobrę przedstawił sędziemu zarzut przekroczenia uprawnień. Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie, będący jednocześnie członkiem upolitycznionej KRS Maciej Nawacki, na miesiąc odsunął sędziego od orzekania.
To sprawa o tyle precedensowa, że wcześniej żaden sędzia w Polsce nie poniósł konsekwencji za orzeczenia, które w jakiś sposób szkodziły partii rządzącej. Wkrótce jednak może się to zmienić i sędziowie wydający wyroki nie po myśli władzy będą nie tylko odsuwani od orzekania, ale mogą trafić do więzienia.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", urzędnicy ministerstwa sprawiedliwości przygotowują ustawę dyscyplinującą. Przepisy mają być częściowo wzorowane na rozwiązaniach francuskich i niemieckich. – Tamtejsze przepisy ściśle dyscyplinują aktywność polityczną sędziów. Nie jest wykluczone, że analogiczne rozwiązania znajdą się w porządku prawnym – przyznał w poniedziałek w TVN24 Stanisław Kaleta, wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości.
Nowa ustawa ma zapewnić władzy bezkarność i umożliwi skazanie każdego sędziego, który podważy status sędziowski osób powołanych przez upolitycznioną KRS. Tymczasem po wyroku TSUE takich zapytań i zastrzeżeń może być wiele.
źródło: DGP