"Kierowca Bolta z jeb... Ukrainy". Oburzający wpis znanego komentatora i byłego piłkarza

redakcja naTemat
Pod każdą szerokością geograficzną taksówkarze czy kierowcy popularnych firm transportowych potrafią nieźle napsuć krwi. W Mikołajki nieprzyjemności podczas przejazdu miały przytrafić się także znanemu komentatorowi sportowemu i byłemu piłkarzowi Wojciechowi Kowalczykowi. Niestety, zamiast merytorycznie napiętnować błędy kierowcy, wolał urządzić ksenofobiczny festiwal obelg na Twitterze.
Wojciech Kowalczyk wywołał oburzenie po tym, gdy ksenofobicznymi obelgami pod adresem Ukraińców skomentował przejazd Boltem. Fot. Jan Kowalski / Agencja Gazeta
Teraz Wojciech Kowalczyk to stały gość najpopularniejszych stacji sportowych w Polsce. Przed przejściem na sportową emeryturę spędził osiem lat w reprezentacji Polski, zaliczając aż 45 występów i zdobywając podczas nich 15 goli – w tym tego tysięcznego na koncie biało-czerwonych. To wszystko zobowiązuje. Kowalczyk kolejny raz przypomniał jednak, że z tym zobowiązaniem sobie nie radzi.

"Jestem w domu. Jakiś kierowca Bolta z j... Ukrainy mnie dostarczył na Bródno. Ch... podczas trasy chciał mnie oszukać ze trzy razy" – tylko tak popularny "Kowal" potrafił skomentować na Twitterze podobno frustrujący przebieg usługi transportowej. Oczywiście tymi obelgami Wojciech Kowalczyk łatwo trafił do serc licznych nad Wisłą ksenofobów i jego post zdobył już ponad 1,6 tys.polubień. Nie wszystkim kibicom spodobała się jednak nienawiść na tle narodowościowym jako sposób oceny przejazdu.


"Gratuluję nominacji do jedenastki stulecia PZPN. Szkoda jedynie, że pańska forma intelektualna i zwykła przyzwoitość nie idą w parze z popisami na zielonej murawie"; "Nie każdy Ukrainiec to cwaniak i oszust (...). My też kiedyś jeździliśmy do RFN do pracy"; "W Rosji jest Spirydonow, a my mamy Kowalczyka"; "Kowal, Ty to jednak konkretny burak jesteś" – komentują zasmuceni fani. Przypomnijmy, iż Wojciech Kowalczyk niestety nie pierwszy raz niszczy swoją sportową legendę tego typu zachowaniem. Już kilka lat temu wywołał on potężne oburzenie, gdy postanowił podzielić się swoimi poglądami politycznymi i stwierdził, iż "Kraj pod nazwą 'polska' za czasów PO, upadł jak żydzi za hitlera" (pisownia oryginalna – red.).