Agnieszka Radwańska chce być w przyszłości ministrem sportu? "Nigdy nie mów nigdy"

Ola Gersz
Przed ostatecznym wyborem nowego ministra sportu spekulowano, że funkcję tę może objąć Agnieszka Radwańska. Tak się w końcu nie stało, ale polska tenisistka odpowiada: "nigdy nie mówi nigdy". Radwańska udzieliła wymownego komentarza w rozmowie z portalem Plotek.
Agnieszka Rydwańska skomentowała spekulacje o zostaniu ministerką sportu Fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Obsada Ministerstwa Sportu była największym problemem przy tworzeniu nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Nie udało się tego zrobić aż do zaprzysiężenia. Dlatego do czasu wyboru nowego szefa resortu ministrem sportu został Mateusz Morawiecki. Nie pomogły też żadne próby kuszenia senatorów opozycji ani innych kandydatów.

W końcu kilka dni temu szef rządu ogłosił nominację Danuty Dmowskiej-Andrzejuk, byłej mistrzyni Europy (drużynowo) i świata (indywidualnie) w szermierce. "Przedstawiam Państwu kandydatkę na urząd Ministra Sportu. Utytułowana szpadzistka, silna i zdecydowana kobieta sukcesu, błyskotliwa rozmówczyni. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że Danuta Dmowska-Andrzejuk jak mało kto ma złote ręce do sportu. (...)" – napisał Morawiecki na Facebooku.


Wcześniej pojawiały się jednak przeróżne spekulacje dotyczące tego, kto zostanie ministrem sportu. Wśród nich było również nazwisko... Agnieszki Radwańskiej. Mimo że jej kandydatura wydawała się wątpliwa, tenisistka udzieliła wymownej wypowiedzi w rozmowie z portalem Plotek. – Żeby być ministrem, trzeba być przygotowanym. Trzeba też poświęcić wszystko. Na ten moment sobie tego nie wyobrażam, ale nigdy nie mów nigdy – powiedziała Radwańska, nie wykluczając, że w przyszłości można będzie ją zobaczyć w głównym gabinecie Ministerstwie Sportu.

źródło: Plotek