Rusin pozywa TVP za materiał w "Wiadomościach". "Wy żałosne, kłamliwe kreatury"
Bartosz Godziński
Kinga Rusin została wzięta na celownik przez TVP. W "Wiadomościach" wyemitowano materiał, którym w żałosny sposób próbowano ją zdyskredytować za słynne zdjęcia z Adele. Prezenterka nie zamierza pozostać bezczynna.
Chyba każdy, kto nawet wcześniej żartował z "insiderskiej" relacji, w pełni rozumie wściekłość prezenterki TVN. Szkalujący ją materiał w "Wiadomościach" odbiegał od jakichkolwiek standardów dziennikarskich. A głos lektora czytającego jej post z Instagrama jest na poziomie kabaretowego gagu w stylu "chłop się przebrał za babę". Marek Sekielski określił całą sytuację mianem "medialnego gówna".
"Jak zwykle, same kłamstwa, manipulacje i szczucie! Zaczynając od chamskiego komentarza o 'pseudo-elitach gardzących Polakami', poprzez pseudo aktorstwo lektora, podkładającego rzekomo mój głos i sugestie o nietrzeźwości, a na wyssanych z palca 'faktach' kończąc" – napisała Kinga Rusin w najnowszym poście na Instagramie. Następnie wymieniła nieścisłości w materiale TVP."Pozwy zostaną skierowane nie tylko przeciwko TVP, ale i osobom, które ten szkalujący materiał przygotowały. A odszkodowanie przeznaczę w całości na potrzeby polskiej onkologii!" – zapewniła na koniec prezenterka.
Cel odszkodowania wymieniła nieprzypadkowo. To nawiązanie to ostatniej burzy wokół dofinansowania TVP. Opozycja chciała, by 2 mld zł poszły właśnie na wsparcie polskiej onkologii. Sejm zdecydował jednak o przekazaniu tej kwoty na telewizję kierowaną przez Jacka Kurskiego. Posłanka PiS Joanna Lichocka po wygranym głosowaniu pokazała opozycji środkowy palec. Ten skandal został wspomniany w "Wiadomościach", ale tylko po to, by uderzyć w PO i Donalda Tuska.