Czeka nas susza stulecia? Synoptycy ostrzegają, że gwałtowne opady nie pomogą
Polska zatrzymuje tylko 6,5 proc. wody, która rocznie spływa w rzekach. W połączeniu z suchą zimą i wiosną oznacza to, że w 2020 roku grozi nam susza stulecia – ostrzegają synoptycy. Sytuacji nie poprawią spodziewane w maju gwałtowne opady.
Obecnie trwają prace nad tym, by osiągnąć poziom 15 proc. – Zgodnie z planem ma to nastąpić w ciągu najbliższych lat. W tym celu budowane są zbiorniki retencyjne, a także trwa renowacja starych obiektów.
Daca powiedział, że spodziewane pod koniec kwietnia i w maju gwałtowne opady nie pomogą w znaczący sposób. Mają one bowiem chwilowy charakter i mimo, że mogą spowodować lokalne podtopienia, nie zniwelują efektów długotrwałego braku deszczu i śniegu.
Czytaj także: Sytuacja jest dramatyczna. Synoptyk wyjaśnił, jak długo musi padać deszcz, aby zażegnać suszę
Podobne stanowisko przedstawił Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog IMGW. – Opady, jakie pojawią się w Polsce w weekend, to zdecydowanie za mało, aby poprawić sytuację związaną z suszą – stwierdził. – Choć lutowe opady pozwoliły zasilić rzeki w wodę, a nawilgocenie zewnętrznej i powierzchniowej warstwy gleby wzrosło, to niestety już chwilę później, w marcu i w kwietniu, bardzo szybko rozpoczęła się susza wraz z wegetacją – podkreślił synoptyk. Kilka dni temu o oszczędzanie wody zaapelował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
źródło: RMF FM