Patryk Jaki musi publicznie przeprosić Donalda Tuska za niesmacznego mema

Bartosz Godziński
Dobiegła końca sprawa z memem, który został wrzucony na facebookowym profilu Patryka Jakiego. Do jego stworzenia wykorzystano zdjęcie z pogrzebu Sebastiana Karpiniuka. Jest na nim zalany łzami Donald Tusk i podpis "Nasi przegrali z Meksykiem". Roman Giertych ogłosił, że europoseł i były premier zawarli ugodę.
Patryk Jaki będzie musiał przeprosić Donalda Tuska za mema Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Sprawa rozpoczęła się w czerwcu 2018 roku. Mem miał w domyśle w zgryźliwy sposób komentować przegraną niemieckiej reprezentacji (odwołanie do "Dziadka z Wehrmahtu") z Meksykiem, ale użyto do tego niefortunnego zdjęcia. I to jeszcze z pogrzebu smoleńskiego.
Jaki szybko się zreflektował i przeprosił za niesmaczny wpis, choć - jak stwierdził - mem był autorskim pomysłem pracownika jego biura i został opublikowany bez wcześniejszego wglądu.

Prawnik Tuska, Roman Giertych, poinformował wtedy, że były premier domaga się odszkodowanie w wysokości 30 tys. złotych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Spraw jednak miała zupełnie inny finał. Patryk Jaki będzie musiał przeprosić Donalda Tuska - i to publicznie. Ugodę zawarła żona mecenasa - Barbara Giertych.
Sprawy nie skomentował na razie Jaki. Zrobił to za to Giertych, który nie mógł powstrzymać się od triumfalnej uszczypliwości. "Zmuszenie Jakiego do przeprosin, to prawie jakby ktoś Suskiego zmusił do myślenia, Macierewicza do logicznych wywodów, a Morawieckiego do mówienia prawdy" – napisał na Twitterze.