Nie żyje Jerzy Pilch. Słynny pisarz zmarł w wieku 68 lat

redakcja naTemat
Jerzy Pilch zmarł w swoim domu w Kielcach w piątkowe popołudnie. Od kilku dni miał problemy z ciśnieniem – podała "Gazeta Wyborcza". Pisarz od lat zmagał się z chorobą Parkinsona.
29 maja zmarł Jerzy Pilch, wybitny pisarz. Fot. Michał Mutor / Agencja Gazeta
– Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życia, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać – powiedziała dziennikarzom "Gazety Wyborczej" żona pisarza, Kinga.

Jerzy Pilch był wybitnym pisarzem i laureatem wielu nagród (m.in. im. ks. Leopolda Jana Szersznika za całokształt twórczości i promocję Śląska Cieszyńskiego). Był m.in. siedmiokrotnie nominowany do Nagrody Literackiej "Nike". Otrzymał ją za "Pod mocnym Aniołem". Powieść została zekranizowana, a w rolę głównego bohatera wcielił się Robert Więckiewicz.


Pilch był felietonistą "Tygodnika Powszechnego", "Polityki". Wcześniej publikował także na łamach m.in. "Przekroju". Napisał m.in. "Spis cudzołożnic", "Tezy o głupocie, piciu i umieraniu", "Zuzę albo czas oddalenia" czy "Dziennik".

Czytaj także:

Jerzy Pilch: „Efekciarski literacki hochsztapler”. „Uważam Rze” demaskuje naśladowcę Gombrowicza

Jerzy Pilch o życiu z chorobą: "Zaczynam rozumieć, przepraszam za wyrażenie, cudowność świata"

źródło: "Gazeta Wyborcza"