Po wyborach Gretkowska wyjeżdża z Polski i sprzedaje dom. "Dostałam oferty od ludzi prawicy z TVP"
Manuela Gretkowska zaraz po ogłoszeniu, że drugą turę wyborów wygrał Andrzej Duda, napisała wprost, że z powodów politycznych wyjeżdża z Polski i wystawiła na sprzedaż dom. "To nie emigracja, a wybór czegoś łatwiejszego dla mnie" – stwierdziła w rozmowie z Katarzyną Janowską w Onet.pl. Pisarka opowiedziała też, że ludzie prawicy składali jej oferty kupna.
– Godzinę po ogłoszeniu, że wyjeżdżam otrzymałam oferty od ludzi prawicy z TVP, którzy chcieli mieszkać w tym domu. Piotr powiedział: "po moim trupie, nie będzie się prawica bawiła". To wszystko jest na książkę... – tłumaczyła.
Gretkowska przyznała też, że czuje się "rozjechana i bezradna". – Muszę złapać oddech i pozbierać myśli – dodała w rozmowie z Katarzyną Janowską.
Mówiła również o tym, że sądzi, iż nie mogłaby pisać tego, co chce, jeśli pozostałaby w Polsce. Dodała, że za granicą będzie miała większą wolność. – Wiele razy chodziłam na policję, bo ktoś się poczuł obrażony... – komentowała w programie "Rezerwacja". – Wtedy mówiłam, że uciekam – nawiązała do emigracji w 1988 roku. I dodała: – Teraz mówię, że godnie spier***.
Gretkowska opowiedziała też o hejcie, jaki spotkał ją po ogłoszeniu swojej decyzji o wyjeździe z Polski. – Mogę szpadlem usuwać te wyzwiska... Czuję się rozjechana – przyznała.
Manuela Gretkowska od lat nie kryje się ze swoimi poglądami. W mediach jasno mówi o niechęci do obecnej władzy.
Czytaj także: Manuela Gretkowska: Państwo utrwala model, że wszystko się należy za darmo
źródło: Onet.pl