Bezwstydny hejt Mazurek na Trzaskowskiego. "Błazenada, proniemiecki, szkoła Tuska"
Kiedy wydawało się, że nikt nie przywoła hasła "wina Tuska" w dyskusji o awarii warszawskiej oczyszczalni, wtedy pojawiła się Beata Mazurek. Europosłanka PiS wypomniała Rafałowi Trzaskowskiemu jego wypowiedź z kampanii, ale przy okazji przeprowadziła frontalny atak na niego i Platformę Obywatelską.
W niedzielę prezydent Warszawy poinformował, że "ponosimy konsekwencje błędnej decyzji, podjętej w 2005 roku - o tym, że nie będzie budowana nowa oczyszczalnia na lewym brzegu Wisły". Miasto przymierza się też do budowy awaryjnego kolektora.
Beata Mazurek wypomniała Trzaskowskiemu konferencję z czasów tegorocznej kampanii prezydenckiej. Zadano mu na niej pytanie o "Czajkę", ale Trzaskowski zbył je. "Życie szybko zweryfikowało jego błazenadę. I taki ktoś chciał być prezydentem Polski. Trzaskowski i Platforma już nie śmieszy, ale przeraża" – napisała europosłanka.
"Kolejny przykład kompromitacji i braku kompetencji do zarządzania miastem przez Trzaskowskiego. Pewnie jutro, swoją nieudolność jak zwykle spróbuje przykryć arogancją i atakiem na PIS. Wyraźnie proniemiecki, ewidentnie szkoła Tuska" – napisała Mazurek.
Czytaj też: Jaki dołącza do krytyków Trzaskowskiego ws. "Czajki". Ale komisarza w Warszawie nie chce
Szef "Wiadomości" wini Trzaskowskiego za pęknięcie rury. "Warszawą rządzą nieudacznicy"