"Zęby bolą, gdy się tego słucha". Kaczyński mocno odpowiedział krytykom w wywiadzie

Rafał Badowski
W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" padła kwestia skrętu PiS w lewo przy okazji tzw. Piątki dla zwierząt. Jarosław Kaczyński odciął się od tych spekulacji i wyjaśnił, że chodzi jedynie o wzmocnienie troski o dobrostan zwierząt.
Jarosław Kaczyński odpowiedział krytykom Piątki dla zwierząt w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Zęby bolą, gdy się słucha tych niedorzeczności. To jest po prostu chęć chronienia istot żywych przed niepotrzebnym cierpieniem. Bardzo ludzki i chrześcijański odruch – odpowiedział Kaczyński krytykom Piątki dla zwierząt.

Czytaj także: Zapytano Polaków, co sądzą o Piątce dla zwierząt. Mają do niej jednoznaczny stosunek

Jarosław Kaczyński dodał, że tym razem tytuły prasowe sprzyjające PiS nie stanęły na wysokości zadania. – Tym razem stanęły niemal na czele tego frontu grup lobbingowych, który siał i sieje zamęt i nieprawdę. Ustawa narusza interesy wąskiej, lecz dysponującej dużymi środkami grupy. Najwyraźniej ten potencjał został wykorzystany – zauważył lider Zjednoczonej Prawicy.


Prezes PiS jednocześnie zapewnił, że Piątka dla zwierząt nie jest wymierzona w rolników. – Chcę bardzo jasno podkreślić: nie mamy zamiaru nikogo krzywdzić, zachowywać się nie fair wobec jakichś grup rolników, ale też nie ustąpimy w sprawie działań mających na celu wzmocnienie troski o dobrostan zwierząt, humanitarne ich traktowanie – tłumaczył Jarosław Kaczyński.

Czytaj także: "Nastawiamy się na najczarniejszy scenariusz". Kaczyński bardzo szczerze w nowym wywiadzie

W tej samej rozmowie prezes PiS nie ukrywał, jak poważna jest sytuacja epidemiczna. Kaczyński przekonywał, że należy zrobić wszystko, by przygotować polską służbę zdrowia na najczarniejszy scenariusz dotyczący koronawirusa. Jednocześnie zaznaczył, że nie jest zwolennikiem wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.

źródło: "Gazeta Polska"