Czarnek jak nie on. Wygłosił apel ws. protestów po decyzji Przyłębskiej o aborcji
Prawo i Sprawiedliwość zdaje się być kompletnie bezradne wobec rozlania się po całej Polsce społecznego gniewu po wyroku TK Julii Przyłębskiej ws. zakazu aborcji ze względu na ciężkie wady płodu. Został o to zapytany także nowy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Czytaj także: Zakaz zebrań powyżej pięciu osób. Morawiecki ogłosił sześć nowych obostrzeń
Przemysław Czarnek dodał, że według jego informacji o dialog w tej sprawie apelują już niektóre uczelnie. Jak powiedział, ma być niebawem znane wspólne stanowisko rektorów uczelni ws. protestów dotyczących zakazu aborcji.
Czarnek o nauce zdalnej
Wcześniej minister edukacji i nauki mówił o potrzebie powrotu nauki stacjonarnej w szkołach.– Nic nie zastąpi nauczania stacjonarnego, dlatego będziemy dążyć do tego, aby powrócić do jak najszybszego powrotu do takiego właśnie nauczania we wszystkich szkołach i rocznikach, w pierwszej kolejności dla maturzystów, uczniów klas ósmych i szkół zawodowych, które mają przed sobą egzaminy – zapowiedział.
Czytaj także: Kim jest lekarz, który wpuścił Czarnka na szpitalny oddział? Przypomniano zdjęcie sprzed trzech lat
Czarnek zaznaczył, że obecnie nauka zdalna z powodu pandemii wciąż obowiązuje, a jego resort pracuje nad udoskonaleniem nauki na odległość. – Przeznaczyliśmy łącznie blisko pół miliarda złotych na nauczanie zdalne – przekonywał.
Nie chciał odpowiedzieć, czy nauka zdalna może potrwać do końca roku szkolnego. Zwrócił uwagę, że zależy to od rozwoju epidemii koronawirusa. Dodał, że ma nadzieję, że już po 8 listopada część uczniów będzie mogła wrócić do szkół. Ponadto Przemysław Czarnek przekazał, że 367 mln zł zostało przekazane samorządom w celu ulepszania nauki zdalnej.
Dziennikarze pytali, jak mogą wyglądać egzaminy w przyszłym roku. Czarnek odpowiedział, że nie ma planów rezygnacji z egzaminów ósmoklasisty.
źródło: TVN24