Jak na "ciężkim kacu". Niepokojące wnioski ws. nowej szczepionki na covid-19

Zuzanna Tomaszewicz
Kilka dni temu amerykańska firma Pfizer ogłosiła, że opracowała razem z niemieckim BioNTechem szczepionkę na covid-19. Ochotnicy, którzy zgłosili się do testowania szczepionki, twierdzą, że po jej otrzymaniu czuli się "jak na ciężkim kacu".
Jakie są efekty uboczne szczepionki na koronawirusa firmy Pfizer? Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta
Czytaj także: Prezes Pfizera pochwalił się szczepionką na koronawirusa. I pobiegł sprzedawać swoje akcje

Pfizer poinformował, że szczepionka na Covid-19 jest "efektywna w ponad 90 proc.". Ma być to przełom w walce z pandemią. Lek może być wprowadzony do użytku już niedługo, a poszczególne państwa już składają milionowe zamówienia.

Jak dodaje CNBC, w testach nowej szczepionki wzięło udział ponad 43,5 tys. uczestników, potwierdzono w nich 94 przypadki Covid-19. Podział zakażeń w grupie zaszczepionej i kontrolnej pozwala zaś stwierdzić ponad 90-procentową skuteczność leku po 7 dniach od zaszczepienia drugą dawką, czyli w 28 dni od pierwszego zastrzyku.


Warto dodać, że uczestników nie poinformowano, czy dostali faktyczną szczepionkę czy jedynie placebo. Po zaledwie kilku dniach od ogłoszenia przez Pfizera dobrej nowiny ochotnicy biorący udział w testach zdradzili, z jakimi skutkami ubocznymi zmierzyli się po podaniu im szczepionki.

44-letni Glenn Deshields przyznał, że jego efekty uboczne po zaszczepieniu przypominały objawy towarzyszące ludziom przy ciężkim kacu. Test, któremu poddał się później Teksańczyk, wykazał, że organizm mężczyzny wytworzył przeciwciała przeciwko koronawirusowi.

45-letnia Carrie z Missouri twierdzi natomiast, że po zastrzyku miała gorączkę, ból głowy oraz ciała jak przy objawach grypy.

Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki nie kryje radości z faktu, że firma Pfizer pochwaliła się szczepionką na koronawirusa. Premier chciałby zapewnić do niej dostęp wszystkim Polakom. W jednym z ostatnich wpisów chyba jednak trochę się zagalopował.

Szef rządu zapewnił, że rozmawiał już z przedstawicielką firmy Pfizer. "Zależy nam, żeby jej firma jak najszybciej wyprodukowała i dostarczyła szczepionki w liczbie dawek wystarczającej dla całej naszej populacji" – napisał.

Czytaj także: "Będzie dostępna dla chętnych". Morawiecki już planuje, co zrobi ze szczepionką na koronawirusa

źródło: "Independent"