Brzęczek wściekły na TVP. Tak pokazano jego rozmowę z "Lewym" w trakcie meczu z Holandią

Adam Nowiński
Na konferencji prasowej po przegranym meczu Polska-Holandia zrobiło się gorąco za sprawą wpisów dziennikarzy TVP Sport, które odnosiły się do Jerzego Brzęczka. Trener kadry nie krył zażenowania postawą publicznego nadawcy.
Jerzy Brzęczek jest zażenowany postawą dziennikarzy TVP Sport. Zrzut ekranu z TVP Sport
Dziennikarze na konferencji prasowej pokazali Jerzemu Brzęczkowi nagranie, które w mediach społecznościowych opublikowało TVP Sport. Przedstawia ono urywek sytuacji z meczu Polska-Holandia, na którym widać, jak trener krzyczy coś do Roberta Lewandowskiego, a ten mu odpowiada. Materiał został opisany komentarzem "Miłość rośnie wokół nas". Miał sugerować, że "Lewy" ignoruje polecenia Brzęczka, co nawiązuje do napięć w kadrze i do niedawnych ostrych komentarzy kapitana reprezentacji pod adresem trenera. Nie wiemy jednak, co konkretnie podczas środowego meczu mówił do niego "Lewy". Brzęczek nie krył oburzenia materiałem TVP Sport.


– Pokazuje to tylko, jak łatwo można manipulować ludźmi. To brak szacunku. Przekazałem Robertowi pewne zadania taktyczne, które Robert miał powtórzyć Mateuszowi Klichowi. Jak się chce coś zmontować, to można. Żenujące zachowanie – skwitował trener polskiej kadry. Brzęczek był zaskoczony także wpisem szefa sportu w TVP Marka Szkolnikowskiego, który przypomniał na Twitterze, że "przed EURO 2012 Włodzimierz Szaranowicz apelował do prezesa Laty o zmianę trenera". Wtedy Lato go nie posłuchał, dlatego teraz to on prosi Zbigniewa Bońka, żeby "posłuchał nas, dziennikarzy sportowych i kibiców".

– Przed meczem nie rozmawiałem z prezesem Bońkiem na temat mojej przyszłości. Nie usłyszałem sugestii, jaki wynik może zaważyć na mojej przyszłości, takiej rozmowy nie było. Nie mam Twittera, nie żyję mediami społecznościowymi, tylko skupiam się na swoich obowiązkach. Wydaje mi się, że jeśli ktoś jest szefem telewizji, to nie wiem, czy jest odpowiednią osobą, by zabierać głos na ten temat – skomentował wpis Szkolnikowskiego Jerzy Brzęczek.

Czytaj także: Boniek tłumaczy dlaczego nowy trener nie jest z zagranicy. Wcale nie chodzi o pieniądze