Morawiecki jak papież. Ma pamiątkową tablicę z wizyty w kościele na Kaszubach

Bartosz Godziński
Zdjęcie pamiątkowej tablicy z Mateuszem Morawieckim krąży w mediach społecznościowych od kilku dni, ale wszyscy myślą, że to fotomontaż do mema. To jednak nie dzieło żadnego śmieszka z internetu, lecz autentyczny prezent od wiernych dla premiera "Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej".
Wizyta premiera Morawieckiego w kościele (i na plebanii) została upamiętniona tablicą Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta, Agnieszka Baranowska / Facebook
Wiekopomne wydarzenie miało miejsce w połowie sierpnia w kościele w Łebczu (niedaleko Pucka). Z informacji, które proboszcz kazał wyryć na tablicy wynika, że Mateusz Morawiecki był na mszy i odwiedził nawet plebanię!

"W tym kościele w Łebczu pw. św. Marcina w niedzielę dnia 16 sierpnia 2020 r. uczestniczył we mszy świętej o godz. 12 pan premier Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej Mateusz Morawiecki. Był też gościem na plebanii. Łebcz – Anno Domini – 2020" – możemy przeczytać na tablicy.

Czytaj też: Czy to papież? Nie, to prezydent. Tablica z lipy ku czci Andrzeja Dudy robi furorę wśród internautów

Zdjęcie, które stało się m.in. Demotywatorem, opublikowała pomorska liderka ruchu Polska 2050. "Nie wierzę, a jednak... To, co dzieje się w naszym kraju, przechodzi ludzkie pojęcie, a ja, osoba wierząca i chodząca do kościoła, wstydzę się" – napisała na Facebooku Agnieszka Baranowska.
– Dla nas, wioski, których pełno w Polsce, to wielkie wyróżnienie. Premier mógł przecież wybrać dowolny kościół w powiecie puckim, ale postawił na nasz. Czy to nie była historyczna chwila? Była – powiedział portalowi puck.naszemiasto.pl proboszcz ks. Kazimierz Białk.


Mieszkaniec Łebcza przyznał portalowi, że trzeba było upamiętnić ten moment. – Polityka nie ma tu nic do rzeczy, bo gdyby to był premier z jakiekolwiek innej opcji, też byśmy tablicę ufundowali. Musiałby tylko wejść i pomodlić się w naszym kościele! – powiedział.

Tablicę sfinansowali wierni, a głównym fundatorem był jeden z rolników.

Czytaj też: "To nasze miasto, nie Kaczogród!". Jak mieszkańcy Pucka nie pozwolili na tablicę Lecha Kaczyńskiego

Tablica na kościelnym murze to dość "oklepane" miejsce na uhonorowanie wizyt mniej lub bardziej ważnych osób. Co innego... krzesło.

Mieszkańcy wsi w województwie lubelskim uczcili w ten sposób przyjazd prezesa PiS. "Tu siedział premier rządu IV RP Jarosław Kaczyński" – możemy przeczytać na tabliczce wmontowanej w oparcie. Zdjęcie pamiątkowego krzesła znajdziecie w tym artykule.

Czytaj też: Pomnik Kaczyńskiego w Kraśniku to nic. Oto 10 najgorszych "potworków" smoleńskich

"Wstyd i zażenowanie". Koszmarna wpadka Anny Anders podczas odsłonięcia tablicy