Ardanowski jednak nie odchodzi z PiS. Odbył dziś długą rozmowę z Kaczyńskim
Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski ogłosił we wtorek, że zostaje w PiS. Przekonać miała go do tego dwugodzinna rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim.
– Byłem już zdecydowany na utworzenie koła, liczba posłów jest wystarczająca. Mogłem też odejść i zostać posłem niezrzeszonym, jednak po długiej, prawie dwugodzinnej rozmowie z Kaczyńskim, podjąłem decyzję, że na razie pozostaję w klubie PiS, choć byłem zdeterminowany, żeby z tego klubu wystąpić – przyznał w wypowiedzi, którą cytuje Wirtualna Polska, były minister rolnictwa.
Czytaj także: Nie tylko wotum nieufności. Będzie zawiadomienie do prokuratury ws. Kaczyńskiego
Dodał, że utrzymuje swoje zdanie ws. ustawy o ochronie zwierząt. Nie podziela tym samym spojrzenia prezesa na tę kwestię. Uważa jednak, że rozbicie Zjednoczonej Prawicy w środku pandemii koronawirusa oraz protestów "byłoby nieodpowiedzialnością".
Swojej decyzji o odejściu nie zmienił za to Lech Kołakowski. Choć pojawiały się głosy, że polityk PiS też może dać przekonać się Kaczyńskiemu do pozostania, we wtorek ogłosił swoje odejście. W Sejmie ma teraz funkcjonować jako poseł niezrzeszony. Dla PiS oznacza to zbliżenie się do granicy większości sejmowej.
źródło: WP