Zastanawiająca teoria Górniak. "Ziemia to jedna z najbardziej inteligentnych istot"
Edyta Górniak w ostatnich miesiącach pojawia się w mediach, by rozmawiać nie o muzyce, lecz pandemii koronawirusa. Piosenkarkę zaproszono do programu "Gość Wydarzeń" Polsatu, gdzie opowiedziała o nowej, dość kontrowersyjnej teorii.
Czytaj też: "Wy barany bezmyślne jeden z drugim". Górniak odpowiada na burzę po słowach o statystach
– Gdybym faktycznie powiedziała, że w szpitalach nie ma chorych ludzi, ale są statyści, to byłoby to absurdem. (Wydaje się, że) komukolwiek trudno jest w to uwierzyć, a jednak ludzie uwierzyli – powiedziała Edyta Górniak.
Ponownie zapewniła, że jeśli w Polsce będą obowiązkowe szczepionki, to wyprowadzi się z kraju. Kolejny raz podważała istnienie pandemii. Zastanawiała się, że "jeśli 99 proc. ludzi na świecie jest zdrowych, to czy mamy do czynienia z pandemią". – Ludzie umierają masowo, (ale też) tak było wcześniej. W tym roku się bardziej się temu przyglądamy – powiedziała.
Artystka stwierdziła że pomieszano fakty z "kreowanymi obrazami na podtrzymanie wiarygodności", a są to "dwa różne światy". Postawiła też dość oryginalną hipotezę dotyczącą przeludnienia Ziemi i dlaczego nikt z nas nie powinien o tym decydować. Nawiązała tym samym do zmanipulowanych słowach Billa Gatesa o tym, że szczepienia mają służyć depopulacji.
– Nasza Ziemia, która ma ponad 4 miliardy lat, jest jedną z najbardziej inteligentnych żyjących istot we wszechświecie i ona sama sobie reguluje to, czy ma czegoś za dużo, czy za mało. Jeżeli pojawia się człowiek, który wie więcej i lepiej niż sama planeta Ziemia, ile tu powinno żyć ludzi, to jest to dosyć absurdalne – powiedziała w programie.
Czytaj też: Górniak uważa się za ekspertkę od epidemii. Jednak jej wykształcenie może zaskoczyć
źródło: polsatnews.pl