Znamy bilans niedzielnego Strajku Kobiet. Policja wylegitymowała ponad 200 osób

Karol Górski
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak przedstawił bilans niedzielnych protestów w Warszawie. Wystawiono 60 wniosków o ukaranie, trzy osoby zostały zatrzymane.
Policja zatrzymała na Strajku Kobiet 3 osoby. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
W niedzielę przez Warszawę przeszedł kolejny marsz zorganizowany w ramach Strajku Kobiet. Demonstranci ruszyli z ronda Dmowskiego i skierowali się w stronę żoliborskiego domu Jarosława Kaczyńskiego. Tam czekał na nich kordon policyjny składający się z ponad 80 radiowozów i ok. 600 funkcjonariuszy.

Nadkom. Sylwester Marczak na poniedziałkowej konferencji poinformował, że w trakcie protestu wylegitymowano 212 osób i sporządzono 106 notatek, które trafiły do sanepidu. Do sądu złożono 60 wniosków o ukaranie. Sześciu uczestników protestu zostało ukaranych mandatami, a trzech zatrzymanych. Zniszczeniu uległ jeden radiowóz.


Czytaj także: Kaczyński jednak był w domu w trakcie strajku kobiet? To zdjęcie ma być dowodem

Marczak podkreślił, że zgromadzenie było nielegalne. Nie zgadzają się z nim demonstranci, którzy podczas demonstracji ogłaszali przez megafon, że rozporządzenie delegalizujące protest jest niezgodne z Konstytucją.

Największa niedzielna demonstracja została zorganizowana w Warszawie, jednak marsze odbywały się w całym kraju. W naTemat.pl pokazywaliśmy zdjęcia m.in. z Łodzi czy Gdańska. Wspominaliśmy też o incydencie, którym miał miejsce w Szczecinie. Na obiektach związanych z partią rządzącą pojawiły się tam plakaty zestawiające Kaczyńskiego z gen. Wojciechem Jaruzelskim.

Czytaj także: Incydent z udziałem posłanki Lewicy na Strajku Kobiet. Miała zostać uderzona torebką