Ten kraj idzie najdalej w walce w koronawirusem. Wprowadził 5-tygodniowy lockdown
Premier Holandii Mark Rutte ogłosił wprowadzenie na terenie całego kraju ścisłego lockdownu. Surowe obostrzenia będą obowiązywać do 19 stycznia. Rząd chce, by na sylwestra i Nowy Rok można było zaprosić maksymalnie dwóch gości, a na Boże Narodzenie trzech.
Czytaj także: Nowa mutacja COVID-19 w Anglii. Zagrozi rozpoczętym szczepieniom?
Zamknięte zostaną wszystkie sklepy, poza tym sprzedającymi produkty pierwszej potrzeby. Nieczynne będą także salony usługowe, teatry, kina, siłownie czy kluby fitness. Bary i restauracje mogą jedynie serwować posiłki i napoje na wynos, tak, jak do tej pory.
Edukacja będzie prowadzona w trybie zdalnym. Dotyczy to zarówno szkół podstawowych, jak i średnich. Uczniowie wrócą do ławek 4 stycznia.
Rząd "silnie rekomenduje", aby w domach przebywało jednocześnie maksymalnie dwóch gości powyżej 13. roku życia (w dni świąteczne mowa o trzech osobach). Pojawiały się doniesienia o możliwości wprowadzenia godziny policyjnej, jednak ostatecznie nie zdecydowano się na to rozwiązanie.
Otwarte pozostaną kościoły, wierni będą musieli zachowywać dystans min. 1,5 metra od innych osób. Kontynuowane będą również rozgrywki piłkarskie, choć oczywiście – podobnie, jak w ostatnich tygodniach – bez publiczności.
Holandia jest kolejnym krajem, który reaguje stanowczo na rosnącą liczbę nowych przypadków koronawirusa. Wcześniej dodatkowe obostrzenia zostały wprowadzone m.in. w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii, choć nie były to aż tak surowe restrykcje, jak te ogłoszone przez holenderskiego premiera.
Od początku pandemii w Holandii odnotowano już ponad 621 tys. przypadków koronawirusa. Zmarło 10 082 zakażonych.
Czytaj także: W Niemczech stanowczy głos przeciw "specjalnym prawom dla zaszczepionych"
źródło: Dutch News