Grodzki o zabójstwie Adamowicza: Dziwne rzeczy dzieją się wokół tej sprawy
We wtorek marszałek Senatu Tomasz Grodzki skomentował sprawę zabójstwa Pawła Adamowicza. Jego zdaniem, proces w sprawie zamachu na prezydenta Gdańska nie przebiega prawidłowo. Pociągnięcie sprawcy do odpowiedzialności karnej od dwóch lat się nie udało.
Marszałek Grodzki o sprawie zamachu na Adamowicza
Do zabójstwa prezydenta Gdańska doszło dwa lata temu. Do tej pory nie rozpoczął się proces w tej sprawie. Na ten problem zwrócił uwagę Tomasz Grodzki. Marszałek Senatu nie rozumie, dlaczego przez tyle czasu nie rozpoczęto nawet formalności, tym bardziej że wydarzenia było publiczne.– Wszyscy to widzieli, sprawca jest znany, a przez dwa lata nie powstał nawet akt oskarżenia. Dziwne rzeczy dzieją się wokół tej sprawy, jakby ktoś chciał ukryć motywy tej zbrodni, które kierowały zamachowcem – powiedział Grodzki.
Czytaj także: Jest nagranie z ataku na Adamowicza. Słychać krzyki napastnika
Polityk poinformował także, że grupa senatorów Koalicji Obywatelskiej przygotowała oświadczenie w tej sprawie, które zostało złożone ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze.
Tragiczna śmierć prezydenta Gdańska
Zabójstwo prezydenta Adamowicza miało miejsce 13 stycznia 2019 roku. Stefan W. zaatakował samorządowca publicznie podczas finału WOŚP. Wykrzykiwał przy tym hasła, które wskazywały iż jego motywy są polityczne.Senator KO Marcin Bosacki wskazał, że głównym powodem przedłużania śledztwa są rzekome trudności w ustaleniu, czy sprawca był osobą chorą psychicznie. W tej chwili prokuratura poprosiła już o trzecią opinie w tej sprawie. Całe postępowanie trwa już dwa lata.
Bosacki zwrócił też uwagę, że jeden z zespołów biegłych podtrzymał swoją opinię o tym, że Stefan W. nie był w pełni świadom swoich czynów. Drugi zespół biegłych, zaledwie dzień później, wydal odmienną opinię.
Czytaj także: Gorzkie słowa Tuska w rocznicę zamachu na Adamowicza. Wyliczył największe błędy władzy