Hołownia nie wyklucza współpracy z Gowinem. Ale stawia mu jeden warunek
Szymon Hołownia nie zamyka się na współpracę z Jarosławem Gowinem. Taki komunikat płynie z rozmowy lidera Polski 2050 z "Gazetą Wyborczą". Hołownia uważa, że w przyszłości Jarosław Kaczyński zechce zemścić się na szefie Porozumienia za jego bunt z jesieni.
– Gowin, ani żaden z jego ludzi, nie znajdzie się na następnych listach PiS-u. Nie wiem, na co dziś czeka, ale podpisuję się pod komunikatem, który ostatnio wprost wysłał mu Kosiniak-Kamysz: okno się zamyka, teraz wciąż jeszcze możesz być bohaterem, za chwilę twoja pozycja negocjacyjna zacznie słabnąć – wyjaśnił Hołownia.
Lider Polski 2050 przedstawił też pesymistyczną prognozę dla Gowina. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński "tydzień po tygodniu będzie starał się obrać go z posłów do kosteczki".
Czytaj także: "Gowin jest w sytuacji Leppera". Radosław Sikorski powiedział, co dzieje się teraz na prawicy
– W końcu się zemści za jego bunt w sprawie sądów, w sprawie wyborów prezydenckich i jesienne bunty z 2020 r. Nie wiem, czy w grę wejdzie prokuratura, Ziobro lubi pokazywać, że nie chodzi na pasku Kaczyńskiego, a z Gowinem ma specyficzne relacje jako szef drugiej PiS-owskiej przystawki – stwierdził Hołownia.
W trakcie rozmowy lider partii Polska 2050 odniósł się też do transferów, dzięki którym jego ruch mógł utworzyć koło poselskie w Sejmie. – 80-90 proc. naszego ruchu stanowią ludzie, dla których jest on pierwszym adresem w polityce. A że potrzebujemy w nim też ludzi z doświadczeniem, takich którzy gdzieś już kiedyś byli? – pytał retorycznie były dziennikarz.
Polska 2050 przeciągnęła już na swoją stronę kilka posłanek. Pierwszym nabytkiem ruchu Hołowni była Hanna Gill-Piątek, dawniej parlamentarzystka Lewicy, która w rozmowie z naTemat.pl tłumaczyła powody swojej decyzji. Ostatnio w tym samym kierunku podążyły dwie członkinie Koalicji Obywatelskiej, wcześniej do Polski 2050 dołączył też senator Jacek Bury.
źródło: "Gazeta Wyborcza"