Żuraw pożegna się ze stanowiskiem po pucharowej klęsce? Wiadomo, co planują władze Lecha

Karol Górski
Mimo odpadnięcia z Pucharu Polski, Dariusz Żuraw pozostanie na razie trenerem Lecha Poznań – informuje portal Meczyki.pl. Niewykluczone jednak, że w niedalekiej przyszłości pożegna się ze stanowiskiem. Wśród potencjalnych następców wymienia się Waldemara Fornalika.
O zwolnieniu Żurawia mówi się już od kilku tygodniu. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
We wtorek Lech Poznań przegrał z Rakowem Częstochowa i pożegnał się z Pucharem Polski. W lidze strata "Kolejorza" do miejsc premiowanych grą w Europie jest już spora i o przepustkę do pucharów ekipa z Poznania miała powalczyć właśnie w tych rozgrywkach. No, ale nie powalczy.

Po wtorkowej porażce zaczęto spekulować, że Dariusz Żuraw, który od dawna stąpa po grząskim gruncie, pożegna się z posadą. Meczyki.pl informują jednak, że póki co trener Lecha pozostanie na stanowisku.

"Zapytaliśmy w klubie. Stanowisko jest takie, że działacze na razie nie zamierzają ulegać presji i wykonywać nerwowych ruchów" – czytamy w opublikowanym na łamach portalu tekście Tomasza Włodarczyka.
Ale Żuraw wcale nie może spać spokojnie. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że szkoleniowiec do końca sezonu utrzyma pracę, a równolegle prowadzone będą rozmowy z potencjalnymi następcami. W kręgu zainteresowania Lecha jest podobno Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice i były selekcjoner. Pod uwagę brany ma być także Marcin Brosz z Górnika Zabrze. Na razie są to jednak tylko plotki.


Najbliższą szansę na rehabilitację drużyna Żurawia dostanie w niedzielę. Zadanie nie będzie jednak łatwe – Lech jedzie do Szczecina, gdzie zagra z Pogonią, podrażnionym dwiema porażkami z rzędu wiceliderem. Ostatnie dwa ligowe mecze "Kolejorza" to z kolei zwycięstwa – nad Śląskiem oraz Wartą.
Czytaj także: Pogrom w ćwierćfinale Pucharu Polski. Siedem bramek i awans I-ligowca
źródło: Meczyki.pl