"Europa bez multi-kulti". Orbán chce stworzyć europejską prawicę z Polakami

Julia Łowińska
Po 10 latach Victor Orbán oznajmił, że jego ugrupowanie opuszcza centroprawicową frakcję w Parlamencie Europejskim. Premier Węgier zapowiedział zbudowanie nowych sił, jakie - jak to tłumaczy - będą odpowiadały potrzebom Europejczyków, którzy mają dość szerzącego się w Europie liberalizmu.
Victor Orbán zapowiedział utworzenie nowego prawicowego ugrupowania, które miałoby reprezentować bardziej konserwatyny punkt widzenia w europarlamencie. Fot. W. Olkuśnik / Agencja Gazeta
W środę pisaliśmy w naTemat o tym, że węgierska partia Fidesz, której liderem jest Victor Orbán, opuściła Europejską Partię Ludową. Nastroje pomiędzy węgierskimi politykami a resztą frakcji były napięte już od dawna. Ostatecznym powodem wyjścia Fideszu z frakcji w europarlamencie było uchwalenie zmian dot. karania członków partii. Teraz węgierski polityk zapowiedział utworzenia nowego ugrupowania, które ma odpowiadać potrzebom określonej grupy Europejczyków.
– Nasze zadanie jest jasne. Teraz – bez EPL – musimy zbudować silne prawicowe skrzydło, które będzie schronieniem dla Europejczyków, którzy nie życzą sobie imigrantów, nie chcą wielokulturowości, nie popadli w obłęd ideologii LGBT, cenią sobie wartości katolickie oraz suwerenność narodów oraz którzy widzą przyszłość swojego narodu – komentował węgierski premier Viktor Orbán.


Orbán oznajmił, że dla Fideszu odejście z EPL to w końcu wolny wybór. Przyznał, że w sprawie utworzenia nowej partii rozmawiał już też z Polakami. Polityk miał rozmawiać również z Matteo Salvinim oraz przewodniczącą innej włoskiej partii prawicowej Giorgią Meloni, którzy zdają entuzjastycznie odnosić się do pomysłu.
Czytaj także: "W naszym interesie jest bezpośrednie połączenie z Polską". Orban ujawnia nowe plany
źródło: Bloomberg.com