Daniel Martyniuk usłyszał wyrok. Syn króla disco polo odpowie za kierowanie autem bez prawa jazdy

Bartosz Świderski
Daniel Martyniuk usłyszał wyrok. Decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku syn Zenka Martyniuka odpowie za jazdę samochodem bez prawa jazdy i łamanie zasad kwarantanny.
Daniel Martyniuk usłyszał wyrok Fot. Facebook / Daniel Martyniuk
We wtorek 9 marca, białostocki sąd ogłosił wyrok w sprawie Daniela Martyniuka. Syn króla disco polo, który nie był obecny na rozprawie, został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez sześć lat.
Przypomnijmy, że w 2018 roku Danielowi Martyniukowi odebrano prawo jazdy za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Pomimo to wciąż jeździł autem – co najmniej pięć razy. W kwietniu ubiegłego roku został przyłapany na gorącym uczynku, kiedy miał dodatkowo odbywać kwarantannę po powrocie z zagranicy. Trafił wówczas na miesiąc do aresztu.


Martyniuk, który został zwolniony za kaucją, przyznał się do winy. Śledczy ustalili dla niego karę: dwa lata prac społecznych, odebranie prawa jazdy na trzy lata oraz wpłata dwóch tysięcy złotych na cel charytatywny. Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił jednak wniosek o wydanie wyroku bez rozprawy i we wtorek, 2 marca, Martyniuk ponownie pojawił się przed sądem.

Syn Zenka Martyniuka nie ukrywał skruchy. Jak podkreślił, "nie chciałby trafić za kratki". – Naprawdę źle to wspominam, to nie jest miejsce dla mnie, to jest inny świat, ciężko było – mówił wówczas w rozmowie z "Faktem".
Czytaj także: Skruszony Martyniuk stanął przed sądem. "Nie chcę wracać do więzienia, to nie miejsce dla mnie"