Polska celebrytka o wywiadzie z Meghan."Po co od razu gnoić własne gniazdo?"

Bartosz Świderski
Ewa Minge dołączyła do komentatorów wywiadu Oprah Winfrey z księżną Meghan i księciem Harrym. Projektantka mody miała mieszane uczucia i podzieliła się swoimi wątpliwościami z internautami.
Ewa Minge skomentowała wywiad z Harrym i Meghan Fot. Ewa Minge/Instagram
Nie cichną echa po głośnym wywiadzie z Meghan Markle i księciem Harrym, który przeprowadziła Oprah Winfrey. Para zdobyła się na szczere wyznania dotyczące m.in. zdrowia psychicznego księżnej, a także rasizmu, jakiego miała doświadczyć przed narodzinami małego Archiego. Komentatorzy podzielili się na obrońców i krytyków książęcej pary, a w brytyjskiej śniadaniówce doszło nawet do awantury.
Wywiad skomentowała również Ewa Minge. Projektantka mody stwierdziła, że ma "mieszane uczucia". "O hejcie, braku akceptacji wiem wiele. Wiem jak boli. Mogę śmiało potwierdzić tezę, ze wchodząc w pewne sytuacje nie spodziewamy się ich konsekwencji" – stwierdziła.


Po czym zastanawiała się: "Czy można jednak poddawać opinii publicznej fakty bez wskazania konkretnych osób, sytuacji? Czy rasizm podany dla Oprah był kwiatami dla niej z okazji wywiadu czy przestępstwem faktycznym na dworze? Może warto wskazać mordercę moraliów, zamiast rozkładać winę na wszystkich, w tym instytucje? Jak czuje się ta starsza poczciwa królowa, która stoi na jej czele, a została jednak oszczędzona pozornie, bo kolanka kocykiem przykryła?".

Zdaniem Ewy Minge jest tu "trochę nieprzejrzyście". "Człowiek ma prawo zrzucić koronę, ale po co od razu gnoić własne gniazdo? Pomimo płaszczy purpurowych i berła nadal są to ludzie, zero z bogów. Przeżyli na tym dworze różne wyskoki swojego stada, wiec trudno mi jakoś uwierzyć w aż tak potężny problem z kolorem skory skoro włożyli tej pani koronę na głowę i podarowali tytuł. Wnuk pokochał, wnuk miał" – ciągnęła projektantka. Minge dodała, że "zdjąć koronę wolna wola i fajnie nawet tak zejść do ludu". "Ale, czy gdyby pałac przemówił...? Pałac pozostaje w swojej klasie i pierze brudy w pralniach pałacowych, a księżniczki z ludu koniecznie nad rzeką. To zapraszanie mediów do alkowy raz już skończyło się tragicznie w rodzinie królewskiej" – zauważyła Minge, nawiązując wyraźnie do zmarłej w 1997 roku księżnej Diany.

Polka zwróciła się również do... Harry'ego i Meghan. "Skoro chcesz spokoju i ciszy, skoro uciekasz z tronu i blasku fleszy, to jak tłumaczysz tę rolę w wywiadzie stulecia? Zemsta? Autopromocja? A może psychoterapia?" – pytała, po czym skonstatowała: "Nie wiem, tym razem nie oceniam, bo doświadczając niegdyś fali hejtu, miałam różne myśli irracjonalne.. choć nie byłam księżniczką".
Czytaj także: Ten wywiad wstrząsnął królestwem. Harry i Meghan wyjawili największe dramaty [CYTATY]