Student aktorstwa zwrócił się we wpisie do Dawida Ogrodnika. "Byłeś wtedy bardzo agresywny"

Bartosz Świderski
Po ujawnieniu, jak traktuje się studentów m.in. w łódzkiej Filmówce, kolejni artyści zabierają głos. Wcześniej Dawid Ogrodnik na Instagramie przyznał, że ogromny strach poznał w Krakowskiej Szkole Teatralnej. Teraz student tej samej uczelni napisał na Facebooku post, w którym zarzucił aktorowi stosowanie na nim "metod przemocowych" podczas zajęć.
Student aktorstwa opowiedział o zachowaniu Dawida Ogrodnika podczas zajęć. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
"Koniec z mobbingiem, chamami pod przykrywką artyzmu! Mnie i moich kolegów tak traktowała pani Beata Fudalej! Znam ten strach i znam ten wstyd, znam to upokorzenie i poczucie bezwartościowości" – brzmi treść wpisu zamieszczonego przez Dawida Ogrodnika 6 dni temu na Instagramie.

Jak przyznał aktor – wtedy bali się wszyscy. "Tylko niektórzy uciekli, byłem jednym z nich! Reszta chciała przetrwać! Oddaję ten wstyd i ten strach swoim oprawcom! Wstydźcie się i bójcie!" – dodał. W środę głos w sprawie wypowiedzi Dawida Ogrodnika postanowił zabrać aktor oraz student Akademii Sztuk Teatralnych im. St. Wyspiańskiego w Krakowie, Aleksander Kurzak. "Niestety Dawid, ale NIE. Kiedy zobaczyłem Twój post odnośnie dziejącej się przemocy w szkołach teatralnych i jak bohatersko z tym walczysz, to poczułem się jakoś dziwnie" – czytamy w poście młodego artysty.


"A pragnę przypomnieć, jakie stosowałeś metody przemocowe na mnie, moich kolegach i koleżankach z grupy na I roku, na zajęciach prowadzonych przez Adama Nawojczyka. Pamiętam jak mi przerwałeś moją etiudę krzycząc: 'co to k*rwa ma być, ja pie*dolę, co ty k*rwa, w cyrku jesteś'. Byłeś wtedy bardzo agresywny" – wspomina Kurzak.
Aleksander Kurzak

Właściwie zostałem zdeptany w ziemię. W tym momencie pokazałeś mi, że jestem g*wnem, że jestem nikim i tak też się czułem. Zaraz po tym wydarzeniu kazałeś grać następną etiudę. Wyszedłem na środek sceny, siedziałem na krześle cały spięty, zdenerwowany zaistniałą sytuacją i wtedy dopiero stwierdziłeś: widzicie? To jest aktorstwo". Muszę również wspomnieć o tworzeniu atmosfery na zajęciach, która aż zachęcała, by otwierać się na scenie i ukazać swoją wrażliwość. Z Twoich ust padały takie słowa jak: "Adam, a może trzeba po prostu wypie*dolić kogoś z uczelni, to się wezmą do roboty"

Portal Pudelek próbował skontaktować się w tej sprawie z Dawidem Ogrodnikiem. W odpowiedzi dziennikarze uzyskali tylko krótkie zdanie: "Oczywiście odniosę się do tych słów w odpowiednim medium".

Przypomnijmy, że po tym jak absolwentka Łódzkiej Szkoły Filmowej Anna Paliga opublikowała post, w którym oskarżyła wykładowców o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad studentami, ruszyła lawina relacji innych aktorów, którzy również doświadczyli mobbingu na wydziałach aktorskich. Swoją historią podzieliła się m.in.: Tamara Arciuch, Zuzanna Lit czy Weronika Rosati.
Czytaj także: Absolwenci szkół aktorskich przerywają milczenie. Domańska: Spotkała mnie tam straszna rzecz