Lagun jak... papieska kremówka lub obwarzanek. W cukierniach to teraz HIT. Jak go zrobić? [PRZEPIS]

Monika Piorun
Tajemniczy "stwór z Krakowa", który okazał się... zwykłym rogalikiem, w błyskawicznym tempie zyskał międzynarodową sławę, a popularnością zaczyna doganiać nawet słynne papieskie kremówki lub tradycyjne obwarzanki. Supermarkety szybko podłapały trend i zaczęły reklamować croissanty o nazwie "lagun". Nawet w cukierniach podobne wypieki w ostatnich dniach rozchodzą się jak świeże bułeczki. A przecież można je zrobić samemu. Podajemy najłatwiejszy przepis na strasznie smaczną przekąskę z ciasta francuskiego.
Przepis na strasznie smaczny... "lagun drzewny", czyli... zwykły rogalik z ciasta francuskiego. Fot. ALDI Polska, Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
Po smoku wawelskim, warszawskim bazyliszku i innym ziejącym ogniem "instrybutorze" pojawił się wreszcie ich godny następca... "lagun". Co to za stwór?

Po nietypowym zgłoszeniu, jakie dotarło do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w sprawie dziwnego osobnika, który przez kilka dni miał zwisać z drzewa na jednym z lokalnych osiedli, jego sława zaczęła żyć własnym życiem, docierając nie tylko do stacji BBC, ale także do samego Stephena Kinga, twórcy takich horrorów jak "Lśnienie" i autora bestsellerowych powieści, które weszły do klasyki literatury grozy.


Czytaj także: Pamiętacie "stwora" z Krakowa? Sprawa jest tak kuriozalna, że donosi o niej nawet BBC Choć podejrzany obiekt (posądzany o bycie legwanem lub inną jaszczurką i nazywany "lagunem"), który jakby nigdy nic wygrzewał się w promieniach słońca na gałęziach wdychając słynny podwawelski smog, okazał się tylko... zwykłym rogalikiem z ciasta francuskiego, to i tak zdobył rozgłos i w mgnieniu oka trafił na sam szczyt popularności w krakowskich cukierniach.

Szybko trend na croissanty ochrzczone hasłem "lagun" podchwyciły też największe sieci supermarketów w kraju.

"Lagun maślany" opatrzony łacińską nazwą lagunus butyracea oferuje już m.in. ALDI Polska.

— Dla jednych croissant, dla innych lagun, dla jeszcze innych po prostu rogalik. Wszystkich jednak zapewniamy - jest oswojony i przyjazny, a co najważniejsze - przepyszny. Z poranną kawusią smakuje najlepiej. Nie ma się czego bać! — zapewniono w ofercie. O podobnym "straszliwie smacznym" okazie, który "jest brązowy i się nie rusza", a na dodatek bez żadnych obaw można go wziąć ze sklepowych półek, poinformował też Lidl. O "krakowskich lagunach", które są "świeże jak z drzewa zdjęte" nie zapomniała też Biedronka. Na tym się jednak nie skończyło, bo lagun stał się hitem nie tylko w marketach, ale także w lokalnych cukierniach, kawiarniach i restauracjach na terenie Krakowa, w których walczy o miano godnego następcy... tradycyjnych obwarzanków czy papieskich kremówek.

Laguny podbijają cukiernie i... pomagają zwierzakom

— Jak zobaczyliśmy, jak internet szybko obiegła historia "lagunów", to pomyśleliśmy, że można to wykorzystać w szczytnym celu - sprzedając "laguny" możemy pomóc zwierzakom — powiedziała Jadwiga z Massolit Bakery and Caffe w Krakowie w rozmowie z RMF FM.

Część cukierni zdecydowało się nawet na to, by 10 proc. dochodu ze sprzedaży rogalików zwanych "lagunami" przekazać Krakowskiemu Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami. Zainteresowanie nowym, choć dobrze już znanym produktem, okazało się większe niż można byłoby przypuszczać.

Przepis na strasznie smaczny LAGUN z ciasta francuskiego

Ambitni mogą pokusić się o własnoręczne przygotowanie ciasta francuskiego (z 700 g mąki, 3 łyżek sypkich drożdży, 350 ml mleka, 350 g masła, szczypty soli, jajka i 1/3 szkl. cukru).

Dużo łatwiej jednak po prostu skorzystać z gotowego ciasta francuskiego, powszechnie dostępnego w marketach lub w większości sklepów spożywczych. Oto mała ściągawka w formie video z kanału Hungry Eyes na YouTube.
Wystarczy otworzyć opakowanie, rozłożyć ciasto, przekroić je wzdłuż na trójkąty według wyznaczonego schematu (robiąc przecięcie na szerokiej końcówce ciasta) i włożyć w środek np. kawałek czekolady, a potem zawinąć w rulon, wysmarować z wierzchu żółtkiem i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni Celsjusza na około 20 minut. Smacznego!
Czytaj także: Przepis na sernik á la Podsiadło — jak zrobić ciasto ze słynnej aukcji WOŚP?