Trwa zbiórka na pogrzeb uczestnika "Hell's Kitchen". "Przyjaciele chcieliby pożegnać Ryjka"

Bartosz Świderski
W niedzielę media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje Mariusz Adam Ryjek. Uczestnik "Warsaw Shore" i "Hell’s Kitchen" miał zaledwie 35 lat. Obecnie trwa zbiórka pieniężna na jego pogrzeb. "Przyjaciele chcieliby wspomóc jego mamę w wydatkach" – czytamy w opisie przedsięwzięcia.
Nie żyje Mariusz Adam Ryjek. Trwa zbiórka pieniężna na jego pogrzeb. Fot. kadr z programu "Hell's Kitchen" / Polsat
O śmierci 35-letniego mężczyzny poinformowały konta na Facebooku Zaginieni przed laty oraz SOS Zaginięcia. Wcześniej na tych samych profilach pojawiły się komunikaty o jego zaginięciu. Niestety, kilka godzin później poinformowano o tragicznym finale poszukiwań. Jak podaje trójmiejska "Gazeta Wyborcza", ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w śmierci Ryjka nie brały udziału osoby trzecie.

Mariusz Adam Ryjek po raz pierwszy pojawił się w telewizji w programie "You Can Dance", następnie widzowie mogli go lepiej poznać za sprawą "Warshaw Shore" i "Hell's Kitchen". Piekielna kuchnia". Ostatnio był też zawodnikiem Krwawego Sportu.


"Z wielkim żalem i smutkiem przekazujemy Wam informację, iż Mariusz Adam - RYJEK nie żyje! Rodzina i przyjaciele chcieliby godnie pożegnać Ryjka" – napisano w opisie zbiórki pieniężnej na pogrzeb zmarłego. Pieniądze można wpłacać na stronie zrzutka.pl.

Organizatorzy zbiórki chcieliby tym samym pomóc mamie Mariusza Adama Ryjka w wydatkach związanymi z pogrzebem. "I wspomóc ją w dalszym życiu bez syna" – dodano w opisie.