Poszukiwania mężczyzny, który okradł 92-letniego powstańca. Policja udostępnia zdjęcie

Agata Sucharska
Wracamy do sprawy 92-letniego powstańca warszawskiego okradzionego przez mężczyznę, któremu chciał pomóc. Policji udało się jedna dotrzeć do nagrań z kamer na warszawskiej Woli, które zarejestrowały mężczyznę mogącego mieć związek z tą sprawą. Funkcjonariusze apelują o pomoc w jego rozpoznaniu.
Policja szuka mężczyzny, który okradł powstańca. Pokazano zdjęcie z kamer. Fot. wola.policja.waw.pl
Do Janusza Badury podszedł mężczyzna, który poprosił go o pieniądze na paliwo. Pan Janusz dał mu 20 złotych, a gdy usłyszał, że to za mało, poszedł do mieszkania po kolejny banknot dwudziestozłotowy. Kiedy 92-latek wchodził do domu, napastnik wszedł za nim i uderzył go w głowę.

Zabrał mu 25 tys. schowanych oszczędności. Starszy pan pieniądze miał przeznaczone na czynsz oraz na operację zdjęcia zaćmy, a także na protezy. 92-latek nie krył rozgoryczenia z powodu tego co go spotkało.

– Od 1943 roku, od okupacji, byłem harcerzem i składałem przyrzeczenie harcerskie, w którym ślubowałem pomagać bliźniemu swemu. Całe życie starałem się pomagać. Szkoda, że często to przeciwko mnie się obraca. Doszedłem do wniosku, że nie opłaca się być za dobrym – mówił w rozmowie z Polsat News Janusz Badura, powstaniec warszawski o pseudonimie Jastrząb.
Policjanci zabezpieczyli monitoring, na którym utrwalił się wizerunek mężczyzny mogącego mieć związek z tą sprawą.


Jeżeli ktoś rozpoznaje mężczyznę na publikowanym zdjęciu warszawska policja prosi o kontakt z jednostką Policji przy ul. Żytniej 36 tel. 47 723 94 50,47 723 94 29, na numer 112 lub pisząc na adres e-mail: oficer.prasowy.krp4@ksp.policja.gov.pl

Wiele osób poruszyła sprawa pana Janusza i chcą mu pomóc, dlatego też powstała specjalna internetowa zbiórka pieniędzy. Do wtorku, 1 czerwca, udało się uzbierać dużo więcej niż zakładano, mianowicie 84 470 zł, ale wciąż można wpłacać pieniądze.

"Trudno w to uwierzyć, uczestnik powstania warszawskiego, harcerz Szarych Szeregów, człowiek, który ryzykując życie, walczył o niepodległość naszego kraju, został brutalnie napadnięty i okradziony przez oszustów we własnym mieszkaniu. Środki, które zostaną ze zbiórki będą przekazane na Dom Powstańców Warszawskich" – podkreślają organizatorzy zbiórki.
Czytaj także: 106-letni powstaniec: "Polacy butelką wody się dzielili. A jak się skończyło, Targowica..."