Konflikt Marceliny Ziętek i Justyny Żyły. Poszło o psa, którego Piotr Żyła kupił córce
Konflikt między obecną partnerką Piotra Żyły – Marceliną Ziętek, a jego byłą żoną – Justyną Żyłą przybrał ostatnio na sile. Kobiety urządziły ostrą wymianę zdań w mediach społecznościowych, a zaczęło się od zdjęcia psa, którego skoczek kupił swojej córce.
"Czy jak ktoś sobie kupi takiego samego psa jak ja, to będzie jak ja? Nie wydaje mi się, więc tak po prostu takie pochopne decyzje to jest tak głupie, że mi się to po prostu w głowie nie mieści, że ludzie są tak nieodpowiedzialni" – podkreśliła.
Co więcej, obecna partnerka sportowca przekonywała, że Justyna Żyła nie potrafi zajmować się zwierzętami, a poprzedniego psa miała przetrzymywać w złych warunkach.
Na odpowiedź Żyły nie trzeba było długo czekać. Kobieta podała, że pies był prezentem od jej byłego męża dla ich córki, a komentarze jego nowej partnerki są jedynie próbą walki o atencję.Mam nadzieję, że nie będzie tak jak z poprzednim psem, bo dokładnie wiem, co się z nim stało. Czy uważacie, że mały York to jest pies do budy? Może z tym pieskiem będzie to samo? Po prostu - kaprysy, zachcianki, nie mieści mi się to w głowie. Czy uważacie, że osoba, która trzyma małego psa na sznurze przy budzie albo w ogóle na sznurze, powinna mieć kolejnego psa? Dopilnuję, żeby temu pieskowi się nic nie stało!
"Moje dziecko dostało wczoraj od swojego taty psa, oczywiście jest za niego bardzo wdzięczne. Jak widać, nie umknęło to uwadze osoby, która zwykła rywalizować o atencję i uwagę z moimi dziećmi" – napisała.
Justyna Żyła odpowiada obecnej partnerce byłego męża.•Fot. Instagram/@justynazyla
"Co do mojego poprzedniego psa, radzę uzupełnić wiedzę, a nie rzucać fałszywymi oskarżeniami, z resztą bardzo mocnymi. Dzięki, Piotrek, jeszcze raz za Gustawa" – podsumowała.
W środowe popołudnie nagrania uderzające w Justynę Żyłę zniknęły z konta Marceliny Ziętek.
"Raz się wypowiedziałam i wystarczy. Usunęłam, bo to jest dla mnie tak przykre, że już nie mogłam na to patrzeć. Mam nadzieję, że zwrócenie uwagi na ten problem ochroni zwierzątko. Cieszę się, że mam tylu wartościowych obserwatorów. Nie bądźmy obojętni na los zwierząt" – napisała w kolejnym story Ziętek.
Czytaj także: Justyna Żyła skomentowała zwycięstwo byłego męża. "Zarzucano mi, że nie mogę o nim zapomnieć"